Dziennikarze TVP podgrzewają i tak napiętą sytuację wewnętrzną. Do niedawna Polacy zjednoczeni otwieraniem gospodarki znowu zostali podzieleni. Rząd zadziałał ulubioną ich metodą skłócania ludzi tematami obyczajowymi. Tym razem to wątek kompromisu aborcyjnego. Pojawia się zawsze równolegle w momencie skoku na portfele ludzi. Ostatni wyrok Trybunału Konstytucyjnego posłużył ewidentnie do tego celu…
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({}); (adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});Wpis Michała Rachonia na profilu w serwisie Twitter.
Dziennikarz TVP, Michał Rachoń, użył bardzo mocnych słów odnośnie „protestów kobiet”. Wybuchły one po samej publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Dziennikarz posłużył się, zdaniem części opozycji, dość kontrowersyjnym porównaniem.
Tylko kretyn nie rozumie, że z jakiegoś powodu – choć w Polsce co roku dochodzi do stu tysięcy kradzieży nikt nie organizuje manifestacji żądających legalizacji złodziejstwa i nikt nie twierdzi, że kradzież jest podstawowym prawem… własności – napisał na swoim profilu w serwisie Twitter.
Jedna z liderek Strajku Kobiet zatrzymana?
Trwają strajki przeciwników zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. Jedna z manifestacji odbyła się wczoraj przed Trybunałem Konstytucyjnym. Na miejscu było była napięta atmosfera. Funkcjonariusze policji apelowali do uczestników o zachowanie spokoju. W pewnej chwili grupa ludzi wtargnęła na teren Trybunału Konstytucyjnego. Funkcjonariusze podjęli interwencję. W sumie jak podała policja, zatrzymano 14 osób. Strajk Kobiet informuje, że wśród nich jest Klementyna Suchanow. To jedna z głównych liderek organizacji.
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});Nie pierwszy raz PiS gra tematem aborcyjnym.
Pomijając kwestie moralne rząd PiS ewidentnie gra różnymi tematami celem skłócenia społeczeństwa. W 2006 roku komitet Liga Polskich Rodzin skarżył się, że Prawo i Sprawiedliwość zablokowało ustawę „o ochronie życia”. Zdaniem zwolenników LPR propozycja wprowadzała opiekę dla kobiet w cięży mających trudną sytuację. Politycy PiS tłumaczyli się wtedy tym, że popierają konstytucyjny „kompromis aborcyjny”.
Celowe skłócanie zjednoczonego społeczeństwa?
Teraz jednak widać grę do przeciwnej bramki. Dzieje się to w momencie zjednoczenia narodowego sprzeciw zamykaniu gospodarki. To nic innego jak celowe działanie pod kątem skłócenia Polaków przeciwko sobie. Pojawiają się już apele, aby nie chodzić do pewnych lokali. Argumentowane są tym, że wspierają one protesty lub są wobec nich przeciwne. Dobro dzieci czy interes kobiet są dla tych polityków sprawami dalszego rzędu. Służą jedynie jako parawan dla ich zwykłych politycznych interesów.
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
tengo rachunia słuchają tylko i wyłacznie kretyni
Na pewno partyjniaczki i hunwejbini PiS.
Pozdrawiam!
Zapomniał dodać,że to Rząd chciał zalegalizować złodziejstwo.