Pod względem liczby zgonów Polska zajmuje niechlubne 5 miejsce na świecie. To fakty, które zaprzeczają oficjalnym komunikatom, które premier wygłasza na konferencjach prasowych. Morawiecki często jako przykładu skutecznych działań rządu przypomina tragiczną sytuację we Włoszech z początku pandemii. Dziś według danych to Polska jest wymieniana jako kraj, który sobie z koronawirusem nie radzi. Pod względem bezwzględnej liczby zgonów wyprzedziła nas nawet Brazylia, w której sytuacja jest bardzo krytyczna.
10 Marca rozporządzeniem rady ministrów, rząd wprowadza lok down w województwie warmińsko-mazurskim i pomorskim, następnego dnia minister zdrowia ogłasza kolejne dwa województwa mazowieckie i lubuskie. W porannym wywiadzie dla TVN były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz nie widzi zrozumienia tych decyzji. Jego zdaniem statystyki podawane w rządowych komunikatach nie uzasadniają takich działań.
Kompletnie jest niemożliwe odnalezienie jakiegoś klucza, którym posługuje się minister zdrowia… Chaos i brak kompetencji, muszę się posunąć do tego określenia – mówi Arłukowicz
Zdaniem posła obecny minister minister zdrowia “nie ma zielonego pojęcia o prawdziwej skali pandemii w Polsce dlatego, że popełniono błędy w przeszłości” Jak największy błędy rządy wymienił; brak decyzji o utworzeniu szpitali bezwzględnie chronionych przed wirusem, w których będą się leczyć pacjenci z rakiem, zawałem i cukrzycą. Jako kolejny powód nieradzenia sobie z wirusem Arłukowicz wymienia brak systemu wykrywania ognisk covidowych. Sanepid nie wypełnia tej funkcji.
Leczyć tylko covid, a planowi pacjenci mają sami ozdrowieć?
Jak główną przyczynę wzrostu zakażeń poseł wymienia system testowania wymyślony przez rządzących. Jego zdaniem “skazuje nas na porażkę, ponieważ nie testujemy ludzi, którzy potencjalnie chorzy bezobjawowo mogą przenosić dalej wirusa”
Z obawy o brak lekarzy do leczenia pacjentów covidowych, minister Niedzielski zalecił ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo. Arłukowicz ocenił, że to “dokument niespotykany, w skali chyba europejskiej, w którym minister zdrowia mówi do lekarzy: przestańcie leczyć pacjentów planowych”.
– W tym dokumencie minister zdrowia zaleca lekarzom: przestańcie leczyć pacjentów planowych w zakresie zabiegów torakochirurgicznych. To są ciężkie zabiegi na klatce piersiowej. Minister zdrowia mówi do lekarzy: przestańcie przeprowadzać zabiegi neurochirurgiczne, wewnątrzczaszkowe – mówił europoseł. Dodał, że na tej liście znajdują się także zabiegi mające na celu między innymi usunięcie nerki.
– Rzecz niespotykana – powtórzył. – Minister mówi: zaprzestańcie przeprowadzania planowych zabiegów bypassów, czyli u ludzi, którym grozi zawał i po prostu śmierć – kontynuował.
– Minister mówi: to są moje zalecenia, przestańcie planowo robić te zabiegi i jednocześnie zrzuca odpowiedzialność na lekarzy – dodał Arłukowicz.
Komentarz gazety
Wydaje się, że w służbę zdrowia wmieszało się zbyt dużo polityki. Gołym okiem widać, że partia rządząca postawiła na leczenie covidu, zapominając o pozostałych pacjentach. Najważniejsze jest, aby ratować gospodarkę, a tego nie da się zrobić jeżeli Polacy nie wrócą na swoje stanowiska pracy. Morawiecki na każdej konferencji daje do zrozumienia, że pandemia wkrótce się skończy. To rodzi nadzieję, ale też powoduje brak przygotowania państwa na dłuższy kryzys. Nie leczenie planowych pacjentów, to oddawanie kolejnego pola walki z wirusem, a nie kolejny sukces. Na dzień dzisiejszy nie widać jakiegoś spójnego planu walki z koronawirusem. Statystyki zostawiają nasz kraj daleko w tyle, a to tylko oficjalne dane, które kontroluje rząd. Jak jest naprawdę przekonywaliśmy się niejednokrotnie.