Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie zainicjowało modlitewny szturm do nieba w intencji ustania pandemii. W inicjatywę włączyło się ponad 50 żeńskich zgromadzeń zakonnych z ponad 30 krajów świata, a także pięć wspólnot mnichów. (Za eKAI)
Słowo “szturm” nie kojarzy się najlepiej, według Słownika PWN:
- «skoncentrowane bezpośrednie uderzenie wojska w celu zdobycia bronionego rejonu, obiektu itp.»
- «energiczna, często siłowa próba dostania się do jakiegoś miejsca lub jakiejś osoby»
Myślę, że słowo szturm w tym przypadku bliżej oddaje intencje wielu takich akcji niż się wydaje.
Zakładam, że to modlitewne uderzenie papieskiego stowarzyszenia ma dobre intencje, jednak ciężko zapomnieć, że takich oto “szturmów” w historii mamy więcej. Były szturmy o płody, były szturmy antygejowskie, był nawet szturm za katastrofę smoleńską, oraz za “naszego proboszcza” w Gąbinie.
Organizacje katolickie jednak wspominają tylko jeden przypadek (ich zdaniem) skutecznego szturmu modlitewnego, chodzi mianowicie o klinikę aborcyjną Calthorpe Clinic.
Klinika działała przez około 30 lat i była spuścizną po klinice katolickiej, zamknięto ją przez rażące nieprawidłowości, oraz praktyki zagrażające życiu pacjentek, ale dla “szturmowców” to nie było powodem, powodem była modlitwa.
O wydarzeniu tak oto pisał prawicowy i katolicki portal Polonia Christiana:
Po trzydziestu latach nieustannych modlitw najstarsza „klinika” aborcyjna w Wielkiej Brytanii została zamknięta. Obrońcy życia w Anglii świętują to wydarzenie jako cud”
“o zamknięciu aborcyjnej Calthorpe (…) poinformowano 12 grudnia, czyli w święto Matki Bożej z Guadalupe – patronki nienarodzonych.Jak podkreśla Isabel Vaughan-Spruce, (…) Centrum w rzeczywistości zostało zamknięte 31 grudnia, a więc „pierwszym dniem wolnym od aborcji był 1 stycznia, uroczystość Bożej Rodzicielki Maryi”.
Z ciekawości podejrzałem ile jest świąt Kultu Maryjnego, okazuje się, że jest ich aż 42! z czego 4 ruchome. Mamy wielkie szanse, że Covid-19 zakończy się w któryś z nich i będzie można ogłosić sukces, wszak wypada po 3.5 święta maryjnego na miesiąc. Gdyby jednak koniec pandemii wypadł świecko, to miejmy chociaż nadzieję, że ten bieżący szturm nie będzie potrzebował aż 30 lat, żeby zadziałać.