Jarosław Kaczyński wywołuje w ostatnim czasie sporo kontrowersji. Klęską zakończył się program, którego był twarzą, czyli Polski Ład. Wiele osób jest zaniepokojonych pomysłami w sprawie Ukrainy, będącymi w sprzeczności ze stanowiskiem sojuszników – NATO i USA. Do tego dochodzi lansowanie pomysłu zamachu smoleńskiego, rzekomo wywołanego przez Rosjan. Obserwatorzy zwracają uwagę, iż postawa Kaczyńskiego może doprowadzić do wywołania wojny. Jednak nie przeszkodziło mu to w otrzymaniu nagrody prorządowego tygodnika “Sieci”. Przy tej okazji dostał też pochwałkę od premiera za postawę w latach 80-tych.
Jarosław Kaczyński jest od kilku lat kreowany na jednego z liderów ruchu, obalającego socjalizm w Polsce. Odmiennego zdania są historycy, którzy zaliczają go do drugoplanowych postaci. Według profesora Antoniego Dudka, zaczął on odgrywać jakąś rolę dopiero w 1989 roku, kiedy system upadał i nie groziło już żadne niebezpieczeństwo. Jeszcze ostrzej wypowiedział się profesor Andrzej Friszke w wywiadzie dla “Rzeczpospolitej”. – Jarosław Kaczyński był działaczem Solidarności niskiego szczebla. Nie był członkiem kierownictwa, nawet delegatem na zjazd, nie wymyślał koncepcji, nie miał wpływu na zachowania większej grupy ludzi – podsumował jego dorobek znany historyk. Powyższe słowa potwierdził sam bohater tekstu, wspominając, że w momencie wprowadzenia stanu wojennego “spał do południa”. W tym samym czasie tysiące osób internowano i zamykano w więzieniach. Odmiennego zdania jest Mateusz Morawiecki, z zawodu historyk. Premier wygłosił laudację podczas gali “Człowiek Wolności”: – Wicepremier Jarosław Kaczyński jeszcze w czasach komunistycznych należał do najbardziej zaangażowanych w działania opozycji demokratycznej. Był jedną z najważniejszych postaci Solidarności – rzucił odważnie. Jego słowa wywołały ogromną burzę w sieci. Internauci przypomnieli wiele faktów, które obalają powyższą tezę. M.in. jednym z nich było to, że o Kaczyńskim nie ma żadnej wzmianki w wydaniach legendarnego “Tygodnika Solidarność” z 1981 roku.
Wspomniane we wstępie kwestie, to nie są jedyne rzeczy, które wywołały gorące dyskusje internautów. Wiele miejsca poświęcono też przyznaniu mu nagrody “Człowieka Wolności” tygodnika “Sieci”. Dyskusje wzbudziła zwłaszcza postawa służb, które w zeszłym roku seryjnie pacyfikowały pokojowe demonstracje pod pretekstem “walki z pandemią”. Używano wtedy pałek, gazu, a nawet metalowych “batonów”. Internauci przypomnieli również dramatyczną historię 16-latki, będącej ofiarą policyjnej przemocy. Jarosław Kaczyński pełnił wtedy funkcję wicepremiera ds. bezpieczeństwa.