Wczoraj na swoim Twitterze partia Prawa i Sprawiedliwości ogłosiła, że rozpoczęła się praca nad 14 emeryturą. Jak informuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej będzie to jednorazowe świadczenie wpłacane w tym roku . Emeryturę ma dostać około 9 mln ludzi w terminie listopadowych świadczeń. W wyjątkowych sytuacjach emeryci mogą liczyć na dodatkowe świadczenie w grudniu 2021. Świadczenia i zasiłki przedemerytalne będą wypłacane w styczniu przyszłego roku.
Radiowa Jedynka poinformowała, że świadczeniem objętych będzie 94 procent emerytów w pełnym wymiarze. 14. emerytura będzie obowiązywała tylko w 2021 roku, czym różni się od 13 emerytury. Czternastka będzie dotyczyła każdego, czyje kryterium dochodowe nie przekracza 2900 zł. Dla osób, które przekroczą ten próg rząd zastosuje mechanizm ,,złotówka za złotówkę”. Oznacza to, że ich 14. emerytura będzie zmniejszona o różnicę nadwyżki nad 2900 zł.
Emeryci nie będą musieli składać żadnych wniosków, aby dostać czternastkę. Dostaną ją razem z listopadową, ewentualnie grudniową emeryturą. Czternastka będzie dotyczyła wszystkich osób, które 31 października 2021 będą mieli prawo emerytalno- rentowe. Jak podaje rząd, na czternastkę jest przeznaczone 11,4 mln zł.
Instytut emerytalny na Twitterze poinformował, że świadczenia psują system emerytalny. Instytut wrzucił screen z portalu Interia Biznes, w którym napisano, że czternastka jest oceniana negatywnie przez portal. Zdaniem Interii, zamiast kolejnych emerytur plus powinna być, ponieważ, ,,tego rodzaje bonusów zniechęcają do dłuższej pracy”. Ludziom bardziej będzie się opłacało wcześniejsze pójście na emeryturę, żeby dostać ją dwu, a nawet trzykrotnie. Oprócz tego w dobie kryzysu państwa nie stać na dodatkowe świadczenia. Czy to prezent od rządu, czy próba przekupstwa starszych ludzi?