Żona ministra Łukasza Schreibera zamieściła na Instagramie nowy wiersz pod tytułem „Hejt”. Zilustrowała go zdjęciem, na którym stoi naga, w samych kozakach, a jej ciało przyozdobione jest w obraźliwe napisy.
„Stara, pusta, brzydka, ku*wa” – to napisy na ciele Marianny Schreiber specjalnie do zdjęcia. Stoi na nim naga, ubrana jedynie w kozaki. Tym obrazkiem żona ministra Łukasza Schreibera pokazała światu swój nowy wiersz „Hejt”. Oto fragment tego utworu:
„Stoi nade mną, I we śnie wciąż się pojawia… Cały czas żywy a wygląda jak zjawa. Nie wiem czego oczekuje, nic nie mogę mu dać. Boję się i chowam, tylko na to mnie teraz stać. Uciekam co sił ale jakby w miejscu, nie mogę się ruszyć… coś mnie ściska w sercu. Te oczy i postawa, wywołują we mnie uległość. Ulegam wiec choć nie chcę, w końcu czynię to we śnie”.
Pod wierszem jego autorka dopisała:
– Zdjęcie uderza. Pokazuje kobietę traktowaną przedmiotowo, często jak zwierze – zwyzywaną za nic. Hejt to najgorsze zło cyber współczesności – czytamy we wpisie na blogu.
Jeśli Marianna Schreibera chciała w ten sposób walczyć z hejtem, to chyba odniosła skutek odwrotny od zamierzonego. Połowa komentarzy na jej Instagramie wskazuje, że poetka spotyka się ze zrozumieniem, ale druga połowa (zdarzają się wulgarne wpisy) świadczy, że przeciwnicy żony ministra PiS bardziej się zradykalizowali.
Możliwość dodawania kolejnych komentarzy pod kontrowersyjnym zdjęciem została ograniczona.
A Wy co sądzicie o takimi wyrażaniu siebie? Komentujcie i udostępniajcie!