Dyrektor Caritas Archidiecezji Przemyskiej nie chce wypłacić potrzebującej pieniędzy, które przekazano specjalnie dla niej i jej wnuczki w ramach 1 proc. podatku. Insynuuje już i tak bardzo skrzywdzonej przez los 59-letnij kobiecie, próbę oszustwa
Dziennikarze Super Ekspresu opisali bardzo trudną sytuację babci z córką i wnuczką, które w wyniku pożaru straciły dach nad głową. 33-letnia córka Małgorzata z zawodu pielęgniarka, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i już w 2019 roku świata Bożego Narodzenia spędziły razem w nowym domu. Niestety dom nie był jeszcze wykończony i Małgorzata spadła ze schodów, prawdopodobnie dlatego, że nie było tam jeszcze zainstalowanej barierki. Tego wypadku niestety nie przeżyła. Babcia została sama z 15-letnią Faustyną.
Dzięki życzliwości ludzi, Pani Marii udało się zebrać 100 tys. złotych na spłatę kredytu za nowy dom. Koleżanki z pracy pani Małgorzaty, też nie zostawiły jej matki i córki w potrzebie. W ramach odpisu 1 proc. swojego podatku przekazały w sumie ponad 13 tysięcy na konto Caritasu Archidiecezji Przemyskiej pod hasłem “Dla pielęgniarki Małgorzaty”. Wypłaty pieniędzy caritas jednak odmówił, tłumacząc niedopełnienie formalności pomysłodawczyniom akcji.
Prawnie Stowarzyszenie nie może zebranych pieniędzy przekazać babci. To nie nasza wina, że ta pomoc została odrzucona. W każdym przypadku pieniądze muszą być wydatkowane zgodnie z zasadami księgowymi. Bez faktur, tylko na konto, przekazać pieniędzy nie możemy – powiedział “Super Expressowi” dyrektor Caritas Archidiecezji Przemyskiej.
W wyniku negocjacji Pani Marii udało się dojść jakoś do porozumienia z księgowością Caritasu. Zebrane przez koleżanki córki pieniądze postanowiła wykorzystać na zrobienie podjazdu pod dom. Wynajęła firmę, która podjęła się tego zadania, a stosowną fakturę wystawiła na caritas. Nagle na jej posesji pojawił się ten sam ksiądz Artur Janiec, który początkowo odmawiał jej wypłaty. Towarzyszył mu sam burmistrz.
Ks. Artur Janiec odmawia zapłaty za wykonaną już usługę. Twierdzi, że nie ma podstaw do zapłaty za tą usługę, ale jeżeli Pani Maria szczerze go przeprosi to jest skłonny rozpatrzeć jej prośbę ponownie.
Caritas Archidiecezji Przemyskiej zawsze pomagała pomagać ludziom, natomiast nie pozwolimy, żeby darczyńcy byli wprowadzani w błąd czy wręcz następowała próba oszustwa. Osoby, które chcą uzyskać pieniądze w taki sposób, działając na fali krzywdy ludzkiej, powinny być napiętnowane. (…) Jeżeli Pani Maria przeprosi na piśmie za tę sytuację, wówczas pochylimy się nad możliwością zapłaty za tę fakturę – odpowiedział ks. Artur Janiec.
Z OSTATNIEJ CHWILI !! Aktualizacja , będzie wypłata
Piszą ten tekst dotarliśmy do listu z Caritas Archidiecezji Przemyskiej podpisany przez księdza Artura Jańca, w którym twierdzi, że został on źle zrozumiany. W liście tym nie żąda już przeprosin własnej osoby, ale staje w obronie darczyńców, którzy jego znaniem mogą poczuć się obrażeni. Twierdzi również, że Caritas Archidiecezji Przemyskiej nie jest organizacją pożytku publicznego zatem nie zbiera środków pieniężnych z racji 1% podatku dochodowego. Sprawdziliśmy ale nie jest to prawda wystarczy wejść na nową stronę fundacji https://caritas.przemyska.pl/, włączy się ogromny baner “Przekaż 1% – KRS …..”
W dalszej części oświadczenia ksiądz zarzuca Pani Marii, że firma brukarska przedstawiając fakturę z treścią “Kompleksowa usługa brukarska” jednocześnie zdaniem księdza stwierdza, że usługa została wykonana. W rzeczywistości tak nie było. Na koniec ksiądz oświadczył, że pieniądze zostaną jednak wypłacone jak tylko Caritas dostanie odpowiedni protokół odbioru wraz z dokumentacją fotograficzną.
Najwyraźniej jak widać dasz komuś palca, to zje całą rękę w tej sytuacji jest uzasadnione, jak widać kobieta nie ma wdzięczności, że Caritas pomógł wybudować dom, spłacić kredyt i po tym wszystkim kobiecina chce jeszcze wyłudzić pieniądze za zrobioną kostkę brukową, której nie ma ?
Najlepiej zrobić aferkę bezpodstawnie, bo to w końcu Caritas.
Niech da protokół odbioru i dokumentacje w postaci zdjęć, bo do dnia dzisiejszego żadnej kostki tam nie widać, jechać z takimi oszustami jak ta kobieta!!!
Haa tfuuu.