Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie z Bogdanem Rymanowskim odniósł się do słów Metropolity Krakowskiego Arcybiskupa Marka Jędraszewskiego z okazji 75 rocznicy Powstania Warszawskiego. “Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa”. Przypomnijmy z okazji wybuchu Powstania Warszawskiego.
Nie ulega najmniejszej wątpliwości że, czas, miejsce i słowa, które padły z okazji 75 rocznicy Powstania Warszawskiego, nie są przypadkowe. “Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa”.
Uroczysta Msza Święta odbyła się o godzinie 17.00 w Bazylice Mariackiej na Rynku Głównym w Krakowie. W homilii, arcybiskup zaznaczył, że Księga Wyjścia opisuje wędrówkę Izraelitów w kierunku wolności, do Ziemi Obiecanej. Bóg zażądał od swojego ludu, aby zbudowano Namiot Spotkania – szczególny znak Jego obecności, w którym spoczywać będzie Arka z Dekalogiem.
– To Bóg określa rytm zmierzania do Ziemi Obiecanej (…) Jest pośród swojego ludu, jest jego życiem – zaznaczył.
Metropolita podkreślił, że przed wejściem do świątyni wierni zatrzymali się na kilka minut, czcząc w ten sposób pamięć o wybuchu Powstania Warszawskiego i oddając hołd obrońcom stolicy.
– Ten święty czas znajduje przedłużenie w Domu Bożym, kiedy słuchamy Bożego Słowa, a nasze modlitwy łączymy z ofiarą Chrystusa, który nas powołał do wolności. Jesteśmy strażnikami pamięci o tamtych ludziach (…) To, co się wtedy wydarzyło, wyznaczyło dla nas święty czas pamięci, która zobowiązuje.
“Pokój Wam wszystkim” jednak nie wszystkim – to trochę śmieszne mówić o pokoju i jednocześnie nienawidzić jakieś osoby
A na koniec homilii, metropolita krakowski powiedział
– Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa – zaznaczał. Po homilii w bazylice rozległy się gromkie brawa.
Tak więc oprócz pięknych słów o Bogu, odmówieniu “Ojcze Nasz”, “Dziesięciu Przykazań” i przekazaniu sobie “Znaku Pokoju” usłyszeliśmy o nowym wrogu. Nie można inaczej rozumieć tych słów ponieważ jesteśmy na rocznicy zbrojnego powstania. Wszystko co tu jest powiedziane odnosi się właśnie do tego.
Prezydent Duda – abp Jędraszewski “ma ogromny szacunek do człowieka”.
W wywiadzie Bogdana Rymanowskiego na pytanie o zdarzenia związane z atakiem na Marsz Równości w Białymstoku prezydent powiedział tak –
Nie ma to znaczenia kto został zaatakowany, nie ma to znaczenia kto zaatakował. Z mojego punktu widzenia, ja zawsze będę potępiał agresję. Nie dla tego typu realizacji jakichkolwiek celów ideologicznych czy innych w państwie demokratycznym aby, w jakikolwiek sposób agresywnie się zachować zwłaszcza nie szanując drugiego człowieka i atakują z drugiego człowieka.
Na pytanie czy podobają mu się naklejki Stefa wolna o LGBT odpowiedział –
To są to są działania bardzo zdecydowane no i powiem tak no Boże a kiedyś Radosław Sikorski miał u siebie napis strefa zdekomunizowana.
Te porównania środowisk LGBT do komunistów nie wydają się już przypadkowe. W dalszej części Prezydent przyznał że, takiej naklejki nie nakleiłby “sobie na na Pałacu Prezydenckim” Bogdan Rymanowski chciał się dowiedzieć co sądzi o słowach Arcybiskupa Jędraszewskiego z wczoraj który, powiedział że “Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi ale, pojawiła się nowa neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze serca i umysły, nie czerwona ale, tęczowa” Czy pan by się pod tymi słowami – zapytał redaktor Polsatu
Proszę pamiętać że arcybiskup Jędraszewski metropolita krakowski jest także i filozofem. Tak więc i to zresztą z tej wypowiedzi jasno wynika że, on patrzy właśnie na to z punktu widzenia ideologii. On nie patrzy na to z punktu widzenia człowieka, nie mam żadnych wątpliwości że, arcybiskup Jędraszewski ma ogromny szacunek do człowieka, co zresztą chyba nikt to nie wątpi.
Ja niestety wątpię ponieważ słowa te padają na mszy świętej poświęconej uroczystością 75 rocznicy zbrojnego Powstania Warszawskiego, kiedy to mieszkańcy Warszawy zmierzyli się ze znienawidzonym okupantem. To sam biskup mówi teraz o nowej zarazie w kontekście poprzedniej.
Prezydent najpierw mówi ” ja zawsze będę potępiał agresję” a potem usprawiedliwia tą agresję filozoficznym podejściem arcybiskupa. Punkt widzenia zależy od punku siedzenia.
Biedroń chce napisać list do papieża w związku ze słowami abp Jędraszewskiego
– Granica, którą przekroczył biskup Jędraszewski jest w demokratycznym państwie, w Europie, w kraju tak doświadczonym faszyzmem, jest granicą nieprzekraczalną. Mam wrażenie – teraz pozostaniemy w sferze religii – że to jest diabeł wcielony, że w biskupa Jędraszewskiego wcielił się jakiś diabeł; to jest język diabelski – mówił lider Wiosny.
Papież przeprasza gejów w imieniu wszystkich chrześcijan i nakazuje przeprosiny.
– Biskup Jędraszewski nie zdaje sobie sprawy, że od mowy nienawiści do przestępstw z nienawiści, od słowa “tęczowa zaraza” do rzucenia kamieniem i pobicia drugiej osoby jest bardzo bliska droga, i on przyłożył do tego rękę – mówił lider Wiosny.
Rafał Gaweł składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o słowa abp Jędraszewskiego
Informuję Państwa, że razem z innymi pokrzywdzonymi złożyłem wczoraj zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Marka Jędraszewskiego który pełni funkcję biskupa w jednym ze związków wyznaniowych zarejestrowanych w Polsce.
W mojej opinii Pan Marek Jędraszewski publicznie wypowiadał treści wspisujace się w propagowanie zakazanego faszystowskiego totalitarnego ustroju państwa.
Dokładnie tak jak robili to kilkadziesiąt lat temu naziści, pan Jędraszewski publicznie porównał osoby homoseksualne do niebezpiecznej zarazy.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa które złożył również Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zostało przesłane do Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Osoby ze społeczności LGBT w przeszłości były przez niemieckich nazistów umieszczane w obozach koncentracyjnych, traktowano je jako tzw “element nieprzydatny społecznie” i określano mianem “zarazy toczącej zdrową tkankę społeczną”.
Kilkadziesiąt lat później znajdując się w odległości 72 kilometrów od Oświęcimia polski biskup publicznie użył tej samej retoryki którą stosowali naziści, by masowo prześladować i zabijać niewinnych ludzi.
Źródła Diecezja.pl . Polsat NEWS. Fakt. Wyborcza.pl. Newsweek.
POLUB NAS NA FACEBOOKU