Internet obiegł bardzo dziwny sondaż, który przeprowadził jeden z liderów Konfederacji. Eksperci w tej sprawie są jednogłośni – wydźwięk tego badania jest “upiorny”.
Janusz Korwin-Mikke to popularny polityk, który od wielu lat próbuje dostać się do Sejmu i “zrewolucjonizować” polską politykę. Pytanie tylko w jakim kierunku, ponieważ za każdym razem wydaje się zmieniać zdanie. Mało tego, jego niejednokrotne wypowiedzi przypięły mu łatkę osoby “nieobliczanej”. Takich przykładów można przytoczyć multum, jednak ten wybija się nad inne. Co konfederata chciał w ten sposób osiągnąć?
Niepokojąco na Twitterze
We wtorkowy wieczór Korwin postanowił przeprowadzić sondę. Pytanie i możliwe odpowiedzi do udzielenia są dwuznaczne oraz budzą przerażenie. Polityk wprost spytał się internautów co stałoby się z ich pociechami gdyby… zginęli w wypadku samochodowym. Do wyboru można było jedynie wybrać parę gejów lub islamską rodzinę.
Do dyskusji włączył się tygodnik “NIE” oraz Wojciech Biedroń z tygodnika “Sieci”, który wystarczająco podsumował badanie – “nawet jak na niego upiorne”
Korwinowi na pewno chodziło o podgrzanie atmosfery związanej z lewicowymi poglądami, w której chciał napiętnować nowoczesne podejście do życia i rodziny. Takie zachowanie jest typowe dla kontrowersyjnych ludzi polityki, którym bardzo zależy na popularności. W przypadku lidera Konfederacji chodziło wyłącznie o skandal. Wyszedł jednak bardzo duży nietakt. W bardzo bolesny sposób obraził polskie rodziny, zarzucając im w ten sposób złe podejście do wychowywania potomstwa oraz brak konsekwencji czy rozwagi. Przykre.