Po wykupieniu przez PKN Orlen agencji prasowej Polska Press w państwie polskim zawrzało. Fakt ten wywołał wielkie poruszenie w mediach, w których opcja rządząca chwali się obroną polskich interesów, natomiast opozycja zarzuca upolitycznianie i szerzenie propagandy rządowej w zmasowanej skali. Tymczasem jednak lokalne gazety mogą być także zagrożone. W wywiadzie dla radiowej Trójki posłanka Joanna Lichocka powiedziała:
“ Jeśli chodzi o wydawanie przez samorządy lokalnej prasy, to rzeczywiście w Polsce mamy problem i też jestem jedną z tych osób w PiS, która opowiada się za tym, żebyśmy znaleźli jakieś rozwiązanie, które ogranicza możliwość samorządom na wydawanie własnych gazetek”
“Niezależne lokalne gazety nie mają szans”
W dalszej części wywiadu posłanka tłumaczy:
“W wielu miejscach powoduje to, że prasa lokalna, prawdziwie niezależna od miejscowych włodarzy, miejscowego układu rządzącego, upada ponieważ burmistrz czy prezydent miasta inwestuje w jakąś swoją lokalną gazetę, samorządową, może wydawać na to środki publiczne, samorządowe, takich jak żaden wydawca lokalny nie ma“
Jak wynika z treści wywiadu Joanna Lichocka sugeruje, iż w samorządach lokalnych gazety niezależne od włodarzy nie mają prawa bytu. Chwile później dodaje, że niezależnym gazetom potrzebne jest wzmocnienie. W dalszych słowach Pani poseł sugeruje, iż są już pewne plany mające na celu dekoncentrację mediów, przyznając, że nie ma szans na repolonizację:
“Ustawa repolonizacyjna jest niemożliwa, możliwa jest ustawa dekoncentracyjna. To rzeczywiście jest przygotowywane przez ministerstwo kultury, na wzór rozwiązań we Francji i w Niemczech. Kiedy i czy wdrożone będą prace w Sejmie – to już będzie decyzja PiS”
Ze słów Pani poseł jasno wynika, że rząd najprawdopodobniej już podejmuje jakieś działania, w których ucierpią lokalne gazety. Prawdopodobnie pod pretekstem ochrony “niezależnych od samorządów gazet” zostanie zmienione prawo, o czym sama wspomniała mówiąc:
” można ustawowo ograniczyć procentowo możliwość wydawania przez samorządy pieniędzy na prasę i komunikację medialną, reklamy etc.”
Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że plany te nie zostaną zrealizowane, aby mogły zostać zachowane w Polsce chociaż szczątkowe formy pluralizmu medialnego.
Źródła: 300polityka, Polskie Radio.pl
