Franciszek ostrzega! “Świat ignoruje wielkie tragedie…”


Papież Franciszek ostrzega, że świat staje się tak znieczulony na kryzysy i cierpienia, że te stają się niezauważalne. 

W corocznym orędziu na Boże Narodzenie papież wskazał na trwające zamieszki w Syrii, Jemenie i Iraku, a także obszary Afryki, Europy i Azji. Powiedział również, że skutki pandemii zagroziły wysiłkom na rzecz rozwiązania konfliktów na szczeblu międzynarodowym. Papież Franciszek ostrzegał przed społecznymi konsekwencjami pandemii, mówiąc, że „rośnie tendencja do wycofywania się, do zaprzestania wysiłków, by spotykać się z innymi i działać razem”.

Powiedział, że „na szczeblu międzynarodowym istnieje ryzyko uniknięcia dialogu – ryzyko, że ten złożony kryzys doprowadzi do pójścia na skróty, a nie naprawy w celu rozwiązywania konfliktów.”

„Nadal jesteśmy świadkami rosnącej liczby konfliktów, kryzysów i nieporozumień” – powiedział. „Wydaje się, że nigdy się nie kończą, a teraz prawie ich nie zauważamy. „Tak się do nich przyzwyczailiśmy, że ogromne tragedie są przemilczane”.

Wyróżnił Syrię, Irak i Jemen, „gdzie od lat trwa w milczeniu ogromna tragedia przeoczona przez wszystkich”. Wezwał również ludzi, aby pamiętali o ciągłych napięciach między Izraelem a Palestyńczykami oraz o „bezprecedensowym” kryzysie gospodarczym i społecznym, który ogarnął Liban.

Modlił się również o pokój w innych punktach zapalnych na całym świecie, w tym na Ukrainie, Etiopii i Sahelu, który od prawie dekady stanowi linię frontu w wojnie przeciwko islamistycznej bojowości.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Exit mobile version