Parlamentarzyści PiS domagają się stwierdzenia niekonstytucyjności przepisów umożliwiających TSUE kontrolę prawa krajowego i stosowanie środków tymczasowych. Kolejne wnioski, mogą już tylko doprowadzić do ogólnego stwierdzenia, że prawo w Polsce nie będzie respektowało zasad funkcjonowania UE.
Wnioskodawcy chcą zbadania zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, dotyczących uprawnień Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Posłowie PiS chcą stwierdzenia niekonstytucyjności przepisów, które w zaskarżonym rozumieniu uprawniają Trybunał Sprawiedliwości UE do m.in. nakazania w ramach środków tymczasowych określonego ukształtowania składu, uprawnień i kompetencji oraz zawieszenia funkcjonowania konstytucyjnych organów krajów członkowskich w szczególności sądów.
Posłowie PiS chcą też stwierdzenia niekonstytucyjności przepisu prawa unijnego, który uprawnia TSUE do kontroli przepisów krajowych dotyczących kształtowania składu, sposobu powoływania i kompetencji organów państw członkowskich, w szczególności sądów.
Michał Wawrykiewicz : Absurd goni absurd. Kolejny wniosek do atrapy TK, żeby im potwierdził, że wyroki TSUE można lekceważyć. Przedwczoraj organ J.Przyłębskiej powiedział, że wyrok ETPCz jest nieistniejący. Teraz powie, że TSUE też w zasadzie nie istnieje… Gdzie my jesteśmy?
Leszek Miller : Wniosek posłów PiS do tzw. TK o zbadanie uprawnień TSUE do kontroli prawa krajowego i stosowania środków tymczasowych w sprawach sądownictwa. Wyciekają maile obnażające nieudolność władzy, wraca Tusk, to trzeba rozgrzać wojnę z Unią Europejską.
Zbigniew Hołdys : Czy posłowie PIS złożyli już do Trybunału Pani Przyłębskiej zapytanie o to, czy TSUE jest legalny? I czy w ogóle UE została utworzona zgodnie z prawem?