PKP IC postawiła kilkuminutowy komfort VIP-ów ponad trwającą 2 godziny i 13 minut podróż pasażerów w wagonach bez klimatyzacji w lipcowy upalny dzień.
14 lipca PKP Intercity zorganizowała konferencję prasową chwaląc się rozpoczęciem modernizacji stacji Zaleskie Łegi w Szczecinie. Warta 90 mln zł inwestycja – w połowie finansowana jest z funduszy Unii Europejskiej. Aby zaproszeni goście czuli się komfortowo w wagonach przy żarze lejącym się z nieba zapewniono specjalną lokomotywę z agregatem do klimatyzacji.
Tymczasem do składu pociągu jadącego do Kołobrzegu musiała być podstawiona inna lokomotywa bez sprawnego klimatyzatora, ponieważ klima potrzebna była do wyższych celów i miała zadbać o komfort uczestników konferencji prasowej. Uczestniczący w wydarzeniu goście – w tym poseł PiS Leszek Dobrzyński i wojewoda Zbigniew Bogucki, mieli okazję wejść do wagonów i podziwiać komfort podróżowania w nich. W tym samym czasie pasażerowie pociągu do Kołobrzegu musieli dusić się w nieklimatyzowanych wagonach w lipcowy upalny dzień. Na co dzień tę trasę obsługuje właśnie ta lokomotywa, która nagle dostała inne zadanie. 14 lipca owa lokomotywa została na Zaleskich Łęgach, by chłodzić wagony dla VIP-ów
PKP IC tłumaczy to tak: „14 lipca br. lokomotywa SU-42, która miała obsługiwać połączenie IC Swarożyc, doznała awarii jednego z dwóch agregatów prądotwórczych. W tej sytuacji jej wykorzystanie do prowadzenia pociągu mogło spowodować ryzyko defektu w czasie przejazdu z pasażerami i utratę zasilania w całym pociągu”.