Krzysztof Gonciarz ruszył na ulice Warszawy ze swoją ciężarówką – Nasza akcja to performans komediowy, ale celem jest oczywiście pozbycie się wiadomych furgonetek z ulic
Akcję wymyśliliśmy kilka dni temu. Zależało nam na zrobieniu czegoś, co rozbawi ludzi i zwróci uwagę na problem furgonetek anty-LGBT. Ale nie doleje oliwy do ognia. Nasza akcja to performans komediowy, ale celem jest oczywiście pozbycie się wiadomych furgonetek z ulic Warszawy – mówi Gonciarz “Wyborczej”
Na furgonetce możemy przeczytać m.in. “Każdy może obkleić ciężarówkę i gadać z niej głupoty”, “Nie do wiary, że to jest legalne” i odesłanie na stronę stopciezarowkom.pl, gdzie czytamy: “Twoja ciężarówka jest niegrzeczna i gada głupoty? Znalazła plandekę w lesie i uważa się za autorytet moralny? Mamy na to kilka sposobów”. Wśród nich najważniejszy: “Nie słuchaj jej głupot”.
Smyraj po brzuszku
Gonciu dorwał ciężarówkę z homofobicznymi hasłami i jeździ za nią bez przerwy wygadując bzdury przez mikrofon ?#Gonciarz pic.twitter.com/2JWnxBMbQW
— Marcin Sx (@Antiheero) August 14, 2020
Smyraj po brzuszku , czy widzieliście państwo taką ciężarówkę podobna do mojej ? jeździ po mieście gada głupoty, kolega trochę za dużo zatankował ? Widzieliście ją państwo ? – słyszymy z megafonu ciężarówki Krzysztofa Gonciarza
Czytaj także Policja nie tylko “monitoruje” prowokacyjną ciężarówkę. “Widzieliśmy to mamy to nagrane”