“Przecież to jest jawne oszustwo, nie ma żadnej epidemii” – tak w październiku przekonywał na swoim Facebooku Janusz Sanocki. To polityk, który dostał się do sejmu poprzedniej kadencji dzięki obecności na liście Kukiz`15, później stał się posłem niezrzeszonym. Przeglądając jego profil widać, że w ostatnim czasie bardzo zaangażował się w podważanie szkodliwości koronawirusa. Teraz może być przedstawiany jako rażący przykład, że ten tok myślenia jest daleki od prawdy.
“Fałszywa pandemia”.
Janusz Sanocki dał się poznać szerszej publiczności jako działacz “Solidarności” 40 lat temu. Ma bogaty dorobek opozycyjny, był wielokrotnie internowany. Jego wkład w walkę z systemem komunistycznym jest ogromny, zapisał się trwale w historii Polski. W 3 RP kariera polityczna Sanockiego była pełna wzlotów i upadków.
W ostatnich miesiącach Sanocki poświęcił wiele wpisów sugerujących, że zagrożenie Covid-19 jest wyolbrzymione. Podpierał to statystykami zwolenników teorii spiskowych, kwestionował sensowność noszenia maseczek. Los okazał się okrutny, zakażenie dosięgnęło i jego, choroba zaatakowała z ogromną siłą. W tym momencie polityk leży w stanie śpiączki farmakologicznej pod respiratorem, jego stan jest ciężki. Wielu koronasceptyków może to skłonić do refleksji nad zagrożeniem. Oczywiście trzymamy mocno kciuki, żeby z tego wyszedł i jak najszybciej wrócił do pełni sił. Zdrowia Panie Januszu!
Dorota Gardias odczuwa poważne skutki uboczne koronawirusa. Koszmar trwa nadal.
Prezydenci Krakowa przewiezieni do szpitala z powodu zakażenia koronawirusem.