Wychowanka poznańskiego Domu Młodzieży zaszła w ciążę i poroniła. Były dyrektor ośrodka- ksiądz Mariusz Słomiński, na forum wszystkich rówieśników skomentował sytuację. Reakcja księdza: „Skurwiłaś się i dlatego straciłaś to dziecko, to kara Boga za kurwienie się”.
Przemoc i mobbing w Domu Młodzieży
Dzieci miały być zmuszane przez ówczesnego dyrektora ośrodka do jedzenia przeterminowanej żywności. Pewnego dnia jedna z wychowanek zwróciła uwagę reszcie kolegów, by nie jedli posiłku, ponieważ w zupie były robaki. Ks. Słomiński zastraszył ją, że jeśli powie coś jeszcze, będzie musiała zjeść wszystko, co jest w jego gabinecie.
Niejednokrotnie zdarzały się również sytuacje, że były dyrektor ośrodka bił wychowanków. Jedna z dziewczynek miała zostać uderzona otwartą dłonią w twarz, żeby ,,się uspokoiła”.
Kara za skorzystanie z toalety
Podczas podróży między ośrodkami wychowanka poprosiła księdza, by pozwolił jej skorzystać z toalety. Ksiądz ostatecznie niechętnie zgodził się i wypuścił ją z samochodu. Kiedy dziewczynka wróciła, nie zastała samochodu. Na własną rękę bez telefonu i pieniędzy musiała wrócić do ośrodka. Po jej powrocie okazało się, że całą sytuację uznano za ucieczkę, a porzuconą wychowankę zamknęli w izolatce na miesiąc. W tym czasie więc nie mogła chodzić do szkoły.
,,To nie był dom młodzieży, tylko dom grozy”
Poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek, do którego dotarły opowieści pokrzywdzonych, mówił, że Dom Młodzieży w Poznaniu był domem grozy, w którym działy się okropne wydarzenia.
Nawet na wyjazdach ksiądz intencjonalnie miał przebierać się przy dziewczynkach. Wychowanki były zmuszane do oglądania jego miejsc intymnych.
Izolacja i terror
-Spędziłam 32 dni w pokoju izolacyjnym, gdzie nie raz nie dostałam śniadań, kolacji, obiadu. Nie wychodziłam z pokoju. Nawet nie mogłam porozmawiać z nikim bliskim, przebywać z rówieśnikami- mówiła Monika Juszkiewicz.
-Ten jego krzyk, to władanie nami, to jak krzyczał na naszych wychowawców, to jak bił nasze koleżanki. To było niedopuszczalne, co nam zrobił– wyznał Arkadiusz Wiśniewski – Wieloletnie cierpienie, którego doznawaliśmy ze strony księdza, nie powinno mieć miejsca. Zniszczył nasze dzieciństwo i przyszłość.
Zawiadomienie do prokuratury
-Były groźby, przemoc fizyczna, przemoc psychiczna, było rozpijanie małoletnich, były też próby innych czynności seksualnych podejmowanych przez księdza dyrektora. Było także łamanie praw pracowniczych, zastraszanie pracowników. Był także mobbing.- mówił poseł Śmiszek.
Reakcja księdza na ciążę niewinnej wychowanki, oraz wiele innych przestępstw, których miał dopuścić się Mariusz Słomiński, są powodem złożenia wniosku do prokuratury. Zajęła się tym Lewica, składając ów prośbę w dniu wczorajszym.
-Będę mówił otwarcie. Moim celem jest wsadzenie tego drania za kraty, gdzie jego miejsce. By to zrobić potrzebujemy jak największego nacisku społecznego i medialnego na prokuraturę. Udostępniajcie i przekazujcie swoim znajomym.- pisał na Facebooku poseł Łukasz Michnik.
Podejrzany o szerzenie antysemityzmu i homofobii. Jak Rydzyk wykorzystuje charytatywne dolary?
Jędraszewski nastraja na przyjście pana Jezusa. “Protestujący to rzecznicy zabijania dzieci”.