Posłanka PO, porównuje tworzenie prawa przez sejm, do zamawiania pizzy na telefon w towarzystwie odkrycia roku Jarosława Kaczyńskiego. Gasiuk Pihowicz naciska kancelarię sejmu żeby wreszcie wykonała wyrok Naczelnego Sądu administracyjnego i opublikowała listy poparcia sędziów do KRS.
Kamila Gasiuk-Pihowicz twierdzi, że Prawo i Sprawiedliwość podporządkowało sobie wymiar sprawiedliwości i zamierza to wykorzystać ws. list poparcia do KRS.
Złożony przez polityków PiS wniosek do Trybunału Konstytucyjnego to jest absolutny absurd logiczny, prawne kłamstwo i tak naprawdę mają na celu tylko i wyłącznie przygotowanie takiej politycznej amunicji dla polityków PiSu.
Jak w soczewce widać Na tym przykładzie jak działa państwo-pis. Mamy instytucje które na wyścigi próbują się wczytać w słuchać w oczekiwania Nowogrodzkiej. Mamy bardzo jasny wyrok sądu, jasne klarowne nakazujący upublicznić listy poparcia. Mamy kancelarię Sejmu która robi wszystko aby opóźnić publikacje list poparcia, szukając różnych kruczków prawnych.
Potem na scenie pojawia się były radny PiSu wciśnięty na stołek prezesa urzędu ochrony danych osobowych, który absurdalnym poprawnym wnioskiem próbuję storpedować prawomocny i ostateczny wyrok sądu, a teraz truchcikiem wbiega grupa posłów PiSu którzy, u słusznie składają wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o którym, wiemy że na jego czele stoi odkrycie towarzyskie roku Jarosława Kaczyńskiego.
To wszystko pokazuje że państwo PiS to jest prywatny folwark Jarosława Kaczyńskiego w którym, przepisy decyzję instytucji wyroki Trybunału Konstytucyjnego zamawia się na telefon, dosłownie tak jak zamawia się pizzę.
Grupa posłów PiS zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przepis dotyczący ujawnienia zgłoszeń kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Do skargi dołączono wniosek o zabezpieczanie, “tak, aby do czasu rozstrzygnięcia Trybunału, wyrok NSA nie podlegał wykonaniu”, mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Ast
Skarżymy przede wszystkim wykładnie tego przepisu które, powoduje że staje się on nie Konstytucyjny niezgodny z konstytucją. Intencją ustawodawcy w tej sprawie było zachowanie poufności jeżeli chodzi o podpisy pod zgłoszeniami sędziów do Krajowej Rady, jako członków do KRS –powiedział Marek Ast dla TVN24
Nowa marszałek sejmu zdejmie trochę kotar i zastawek po swoim poprzedniku, ale nad wyrokiem sądu musi się zastanowić.
Nowa marszałek sejmu mówi że, musi usiąść i zapoznać się z dokumentami bo nie będzie podejmowała żadnych decyzji pod naciskiem dziennikarzy. Poza tym jest sezon urlopowy i posłowie maja prawo do odpoczynku.
Na jaw wychodzą niedoróbki Kuchcińskiego. Sędziowie mogą nie mieć kompletu podpisów.
Tymczasem na jaw wychodzi coraz więcej faktów które, świadczą że sędziowie powołani do KRS mogą nie mieć mandatu do zasiadania w tej radzie. Chaos jaki może powstać po tym jak okaże się że KRS jest powołana niezgodnie z prawem będzie niewyobrażalny. Nie tylko będzie można podważyć każdą decyzję którą, podjął KRS w feralnym składzie, ale też decyzje wszytskich sędziów których powołał na stanowiska.
Stowarzyszenie Sędziów Polskich “Iustitia” opublikowało oświadczenia ośmiorga sędziów, którzy poparli kandydaturę Macieja Nawackiego do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Jak wynika z oświadczeń, czworo z nich wycofało swoje poparcie jeszcze przed zakończeniem procedury zgłaszania kandydatów. W związku z tym Nawacki mógł nie zebrać wystarczającej liczby podpisów. Kancelaria Sejmu, mimo prawomocnego wyroku w tej sprawie, wciąż nie ujawniła list poparcia.
Stara metoda trzeba, zmienić prawo nawet wstecz – a dziennikarzom powiedzieć że, suwerena sądy nie interesują.
Dlaczego posłowie z jego partii zaskarżają własną ustawę o KRS do Trybunału Konstytucyjnego. – Gazeta wyborcza publikuje wypowiedź posła PiS Kazimierza Smolińskiego.
Są czasami wątpliwości, nie znam szczegółów nie chcę tutaj przesądzać natomiast czasami jest coś takiego że jest kwestia ustalenia czy zarzuty które są wobec danej ustawy formułowane, a nikt inny tego nie zrobi to nic nie widzę w tym zdrożnego że takie zawiadomienie czy takiej taki wniosek jest składany.
Reporterka dopytała po co robić z tego taką wielka tajemnicę ?
No ale jaki Państwo macie teraz dobry temat że tak powiem do grillowania. Myślę że wiele innych tematów jest ważniejszych w ogóle. Więcej co jest z ważniejszych tematów w Polsce. Myślę że Polaków to czy jedna 2 czy 3 czy 50 osób poparło danego kandydata naprawdę nie jest najważniejszy. My mamy sprawy którymi Polacy się borykają na co dzień które, chcemy rozwiązywać to są i kwestia podatków i kwestia kolejek do lekarzy.
To wręcz niewiarygodne tłumaczenie posła który stanowi prawo w sejmie.
Źródła TVN24 Wyborcza.pl
POLUB NAS NA FACEBOOKU