class=”class-name”] P [/boombox_dropcap]
remier Morawiecki na czele naszego rządu przypomina słupa, o którym sam kiedyś mówił w słynnych nagraniach. Zjednoczona prawica to nazwa, która kompletnie już nie pasuje do rządzącego ugrupowania. Prezes ogłasza skład swojego rządu i tak naprawdę wszystko jedno kto będzie premierem.
Premier Morawiecki, który swoje wykształcenie ekonomiczne zdobywał na różnych międzynarodowych szkołach, kilka lat był prezesem banku, teoretycznie wydaje się bardzo dobrym kandydatem. Jeżeli jeszcze miałby coś do powiedzenia to może byłoby dobrze.
Przez cztery lata rząd PiS dał 500+ z podatków wszystkich Polaków i obniżył wiek emerytalny. Poza tym rozwalił służbę zdrowia, szkolnictwo, w ZUS zaczyna brakować pieniędzy na emerytury, reforma Sądów to wydłużenie spraw, mafie w ministerstwach i ponad dwieście afer.
Kaczyński to jedyny szef partii, który powołując największy rząd na świecie mówi jednocześnie o kryzysie.
Cztery lata temu utworzono dziwne ministerstwo pt Ministerstwo ds. Pomocy Humanitarnej. Jego jedynym sukcesem było wysłanie plecaków dla dzieci. Plecaki te zostały zebrane przez polskich uczniów w darze dla swoich kolegów z okupowanych terytoriów. Tak do końca to nikt nie wie do kogo te plecaki trafiły, bo ślad ich się urwał.
Prof. Marek Belka- z Kaczyńskiego taki ekonomista jak ze Stalina językoznawca.
Mówiąc o kryzysie powołujemy największy rząd na świecie, będziemy mieli największą liczbę ministerstw Dziś sytuacja się powtarza, dzieli się obowiązki ministerstwa ochrony środowiska, ministerstwa spraw zagranicznych bez żadnego logicznego wytłumaczenia.
Jedynym wytłumaczeniem może być tylko chęć prezesa do pominięcia premiera w podejmowaniu niektórych decyzji. Tym sposobem utworzono ministrostwo “Zasobów Narodowych” czyli wylęgarnie kolejnych Misiewiczów. Wyjęte do ściślejszej kontroli zatrudnienia Lasy Państwowe.
Proponuje jeszcze ministerstwo ochrony działaczy PiS, ponieważ ilość ochroniarzy towarzyszących prawdziwemu premierowi jest niespotykana na świecie. Wystarczy kliknąć w internecie i zobaczymy np prezydenta Austrii poruszającego się beż żadnej obstawy w metrze itp.
Plan Morawieckiego ?
Premier kieruje rządem powinien mieć jakiś plan spójnej polityki i wspólnie z ministrami go realizować. Jak to ma być możliwe jeżeli jeden z jego ministrów dwa miesiące nie pojawia się na cotygodniowych odprawach ministerialnych. Ewidentnie też widać, że na niektóre pola działania w ogóle nie będzie miał żadnego wpływu. To o jakim planie można mówić ? Planie kolejnych slajdów bo tyle zostało z hucznie zapowiadanej nowoczesnej Polski, prawie trzy lata temu.
Premier upomniany przez prezesa na konferencji prasowej.
Na konferencji prasowej miała miejsce niespotykana sytuacja. Morawiecki zapomniał wymienić nowego starego szefa ministerstwa obrony Błaszczaka. Kaczyński nieskrępowany obecnością kamer wzywając rzecznika przywołał premiera do prządku,
Szef rządu Morawiecki nie wpuszczony do PiS, czekał dwie godziny – Fakt24
“Na prośbę paradyktatora Kaczyńskiego poprawiać premiera w trakcie konferencji na żywo to jednak szczyt upokorzenia tego ostatniego” – skomentował Cezary Tomczyk, poseł PO i były rzecznik rządu Ewy Kopacz.
I jeszcze opinie
Protasiewicz o składzie nowego rządu: To jest definitywnie największy rząd w Europie, a nawet na świecie. To jest rząd “przyznania się do porażki”
ZNP@ZNP_ZG W edukacji bez zmian, teka pozostanie w rękach Dariusza Piontkowskiego, który uważa, że w tym roku podwyżki dla nauczycieli były „olbrzymie” (we wrześniu 230-330 zł brutto) i który nie widzi ani problemów związanych z podwójny rocznik, ani powodów do protestu.
Aleksandra Wasilewska Przed PiSem są naprawdę poważne wyzwania. Potężna reforma służby zdrowia, ochrona środowiska, reforma emerytalna. Jeżeli za to się wezmą poważnie, będzie ich trudno pokonać. Patrząc jak zrobili reformę sądownictwa, optymistką, co do koniecznych zmian, nie jestem.
Siemoniak Ogłaszanie składu rządu przez premiera w Komitecie Centralnym Partii nawet nie przychodziło do głowy komunistom z PZPR. Państwo zawłaszczone przez partię. Ośmieszeni także zostali “koalicjanci” PiS, którzy mogli sobie popatrzyć w telewizji kto będzie w “ich” rządzie.
„Ludzie głosujący na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami, są ich wspólnikami.” George Orwell