Od kilku dni słychać zarzuty wobec Andrzeja Dudy, że nie zabrał głosu po katastrofie ekologicznej, jaka miała miejsce na naszej drugiej co do długości rzece. To nie jest pierwszy raz, kiedy głowa państwa zniknęła z radarów w ważnym momencie. Podobnie było np. kiedy wybuchły protesty po zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Jednak brak aktywności prezydenta może być tylko pozorny. Andrzej Duda znalazł czas, żeby przeglądać profil aktorki Małgorzaty Kożuchowskiej, znanej z roli Hanki Mostowiak i lajkował jej nowe zdjęcie.
Andrzej Duda nie wypowiedział się publicznie na temat kataklizmu, jaki spotkał ekosystem naszej granicznej rzeki. Widocznie uznał, iż temat jest błahy i nie wymaga zabrania stanowiska jako głowa państwa. Wcześniej milczał wielokrotnie przy różnego rodzaju ważnych i kontrowersyjnych sprawach, które bulwersowały polskie społeczeństwo. Jednak skala obecnej katastrofy jest niespotykana w dziejach nowożytnej historii. Wydawać by się mogło, iż jeden z najważniejszych polskich polityków powinien odnieść się do tego zdarzenia. Nic bardziej mylnego.
Aktywność prezydenta widzieliśmy za to na Instagramie. Andrzej Duda przeglądał profil Małgorzaty Kożuchowskiej, która udostępniła foto po powrocie z wypoczynku. “Wróciłam z wakacji i od razu wpadłam w wir pracy nad promocją mojego najnowszego filmu Zołza. Na szczęście kawa dodaje energii ☕️ jeszcze łyk i wracam do pracy, bo premiera tuż tuż! Kto czeka?” – napisała aktorka. Jej wpis zalajkował Andrzej Duda, o czym pierwszy napisał “Fakt”. Jednak po jakimś lajk został usunięty. Czy miało to miejsce z powodu fali krytyki, jaka wylała się na niego po tym w Internecie?