class=”class-name”] R [/boombox_dropcap]
zeczpospolita donosi, że Prokuratura “przygląda” się wysokim rangom funkcjonariuszom, którzy w zamian za przymykanie oka na przestępstwa ukraińskich sutenerów mieli przyjmować darmowe usługo od prostytutek.
O tej aferze pisaliśmy już obszernie. W tej sprawie zeznawał również były funkcjonariusz CBA, który z tego powodu miał wiele kłopotów. Dziś Rzeczpospolita (papierowa) donosi, że czterech byłych funkcjonariuszy CBŚ dostało zarzuty korupcji, nadużycia uprawnień, a także zdrady tajemnic.
W zamian za za przymknięcie oczu na lewe interesy policjanci mieli korzystać z usług prostytutek, tancerek erotycznych i imprez, jakie fundowali im w swoich agencjach ukraińscy bracia Jewgienija i Aleksieja R.
Robert P., mieli też zdradzać suterenom tajemnice służbowe. P., gdy pracował w CBA, miał zajmować się właśnie rozbijaniem układu podkarpackiego. Dziś wychodzi na jaw, że posiadał informacje zastrzeżone lub poufne.
Wśród zatrzymanych są również: Piotr J. – obecny naczelnik zarządu CBŚP w Rzeszowie, dwaj byli naczelnicy tego CBŚP – Damian W. oraz Krzysztof B. (któremu dodano zarzuty).
W latach 2014 – 2016 zatrzymani jako bywalcy agencji towarzyskich braci R. „korzystali z fundowanych im uciech, alkoholi, posiłków i seksusług”. W zamian za to, mieli przymykać oko na trwającą przez ponad dwie dekady przestępczą działalność sutenerów.
Służby specjalne Ukrainy interesowały się nagraniami z domów publicznych braci R. na których są polscy politycy i wysokiego szczebla funkcjonariusze.
. Były oficer Centralnego Biura Antykorupcyjnego Wojciech J. twierdził, że Ukraińcy nagrywali w agencji towarzyskiej ważnych polityków i urzędników uprawiających seks z prostytutkami. Nagrania miały zostać zdeponowane na Ukrainie, jest ich podobno aż 4 tysiące. W prasie pojawiały się spekulacje, że taśmy są w rękach ukraińskich specsłużb i mogą być wykorzystywane do szantażowania polityków uwikłanych w aferę. Dziennik „Rzeczpospolita” dotarł ostatnio do zeznań samych braci R., którzy potwierdzili, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy interesowała się ich działalnością a także ewentualnymi nagraniami.
Na taśmach miał być wpływowy polityk Prawa i Sprawiedliwości oraz wiceminister obrony narodowej.
Polski wymiar sprawiedliwości przez 13 lat tolerował działalność agencji towarzyskiej braci R., która zmuszała do prostytucji Ukrainki wykupując ich długi. Gdy jej właściciele wreszcie trafili przed polski sąd, otrzymali bardzo niskie wyroki. Za czyn zagrożony karą do 10 lat więzienia bracia otrzymali wyroki 1 roku i 1,5 roku więzienia. Właśnie w czasie tego postępowania prostytutki i pracujący w agencji towarzyskiej kelnerzy zeznali, że bracia R. nagrywali odwiedzających ich dom publiczny wpływowych klientów. Wśród nagranych miał być wpływowy polityk Prawa i Sprawiedliwości oraz wiceminister obrony narodowej.
“Na taśmach jest Kuchciński z 14-letnią dziewczyną”.
Były agent CBA zeznał że na taśmach był Kuchciński 14-letnią dziewczyną. Zeznania odebrane były w sejmie na posiedzeniu Zespołu Śledczego Do Spraw Zagrożeń Bezpieczeństwa Państwa.
Dokładnie spisane ujawnione zeznanie. Bez żadnych korekt.
Oglądałem to z obrzydzeniem … Panie pośle tak jak powiedziałem na tej taśmie, ta taśma pochodziła z jednego z domów publicznych czy też hoteli, na pewno z Podkarpacia. Na taśmie jest sekwencja filmu począwszy od wejścia dwóch osób do pokoju, przez cenę rozbierana się z tego osób, po prostu, przez akt seksualny. Natomiast według mojej wiedzy na tej taśmie był Marszałek Sejmu. To jest moja wiedza .
Tajemnicze samobójstwa wokół sprawy, w tym niewyjaśniona śmierć byłego boksera Dawida Kosteckiego
Przypomnijmy, że z osobą Daniela Ś. wiążą się doniesienia o potajemnym nagrywaniu aktów seksualnych w lokalach braci R. To właśnie Daniel Ś. miał być być inicjatorem nagrań. Jak pisaliśmy, nieżyjący już bokser Dawid Kostecki (prowadził on konkurencyjną agencję towarzyską) zeznawał, że „jest przekonany”, że podsłuchy i monitoring znajdowały się w lokalu, w którym klientów przyjmowała niejaka Paula.
Prokuratura w USA aresztowała dwóch strażników więziennych, którzy zlekceważyli obchody po celach i nie zauważyli samobójstwa Epsteina. W sprawie śmierci Kosteckiego RPO stwierdził znacznie większe zaniedbania…
— Roman Giertych (@GiertychRoman) November 20, 2019
„Z otoczenia dochodziły do mnie słuchy, że Ś. ma praktycznie na wszystko haki i nie chodzi wyłącznie o przestępców, ale również o osoby wywodzące się z kręgów polityki, biznesu, władzy lokalnej.” – zeznawał Kostecki
Niespotykana przychylność wymiaru sprawiedliwości.
Tylko jeden z braci – Aleksiej został skazany za handel żywym towarem, czyli za przymuszanie kobiet, głównie obywatelek Ukrainy, do uprawiania prostytucji. Jewgienijowi nie postawiono tego zarzutu, choć ze zgromadzonych materiałów wynikało, że okresowo zastępował on brata w kierowaniu domem publicznym.
Obaj przestępcy poszli na ugodę i wobec Aleksieja R. zastosowano nadzwyczajne złagodzenie kary. Jednak nie odsiedział ani jednego dnia nawet z wyroku jaki otrzymał – 1,5 roku więzienia. Jego adwokat natychmiast złożył wniosek o przedterminowe zwolnienie, a poparł go prokurator Piotr Stryszowski z małopolskiego wydziału Prokuratury Krajowej, który prowadził śledztwo w sprawie braci R. Po zaliczeniu w poczet kary okres spędzonego w areszcie tymczasowym Aleksiej J. powinien spędzić w więzieniu jeszcze cztery miesiące. Sąd uzasadnił przedterminowe zwolnienie sutenera tym, że „przed osadzeniem łożył na utrzymanie rodziny” oraz „opiekował się matką, alimentował dziecko”.
Źródło Rzeczposolita, Kresy.pl