Radosław Sikorski nie krył oburzenia bardzo trafnie wypowiedział się na temat aktualnej sytuacji politycznej w Polsce. Kpiąc ciągłych zmian w ordynacji wyborczej zaproponował Monice Olejnik kandydowanie na Prezydenta,
Monika Olejnik usilnie domagała się odpowiedzi od europosła, czy PO powinna jeszcze raz wystawiać Małgorzatę Kidawę Błońską. Przytoczyła przy tym opinię mec Giertycha, w której porównał kandydatkę Platformy do “zatroskanej cioci”.
“Olejnik na prezydenta”
Nie ma w tej chwili żadnych kandydatów, bo nie ma żadnego procesu wyborczego. Jak powiedział przewodniczący Borys Budka bardzo jasno i słusznie, jeżeli będą nowe wybory, to oczywiście zaczniemy procedurę od nowa – odpowiedział Sikorski w TVN24 i z uśmiechem zaproponował Monikę Olejnik na prezydenta. W tej chwili wszystko stoi na głowie to dlaczego by nie.
“To jest perfidia tej władzy i to mnie do gniewu doprowadza”.
To już sobie powiedzieliśmy w tej chwili nie ma żadnych kandydatów bo nie ma procesu wyborczego, więc beda nowi kandydaci. To że są jacyś starzy kandydaci jest fikcją, którą tworzy obecna władza po to żeby z nią rozgrywać gierki, to znaczy, proszę zauważyć o czym my rozmawiamy teraz, o takich gierkach żeby dać kolejne fory Dudzie, utrudnić innym kandydowanie, bo to ich pasjonuje, kto utrzyma władze a nie to ilu Polaków zginie, czy ile przedsiębiorstw się uda uratować. To jest perfidia tej władzy i to mnie do gniewu doprowadza.
Na propozycję czy on sam będzie chciał kandydować? Sikorski, opowiedział że “jeśli miałbym przekonanie, że (wybory) są rzetelnie przeprowadzone to rozważyłbym, ale to jest stanowczo za wcześnie, aby cokolwiek decydować bo, nie mamy wyborów, nie mamy ordynacji wyborczej, nie mamy pra wyborów, jesteśmy kompletnie w lesie przez tą niekompetentną władzę”.
“To było przestępstwo, to co się stało wczoraj i będą za to konsekwencje“
– W pewnym sensie Gowin uchronił Kaczyńskiego przed kompletnym blamażem, takim logistycznym, ale to było przestępstwo, to co się stało wczoraj i będą za to konsekwencje – ocenił. – Podręcznikowe przypadki nadużywania stanowisk, niedopełniania obowiązków, nadużywania władzy, tym razem to się nie rozejdzie po kościach. Dla wychowania przyszłych pokoleń i dla zniechęcenia do podobnego łamania konstytucji i demokracji, tym razem będzie kara – mówił Sikorski. Dopytywany przez Monikę Olejnik kogo ma na myśli – odpowiedział,
– Wszyscy, którzy podejmowali decyzje bez podstawy prawnej, co jest podręcznikowym przypadkiem nadużywania władzy, nadużywania stanowiska, przekraczania uprawnień – dodał.