Popieranie praworządności, odcięcie się Słowacji od Polski przyniosło efekt. Słowaczka Lucia Durisz Nicholsonova, po dwukrotnym odrzuceniu Beaty Szydło, została szefową komisji ds. zatrudnienia w Parlamencie Europejskim. O nowej kandydaturze poinformowały służby prasowe EKR i PE.
W głosowaniu otrzymała poparcie 38 europosłów, 14 było przeciw, trzech wstrzymało się od głosu.
Jej wybór ma bezpośredni związek apelem nowej prezydent Słowacji Zuzana Čaputovej do członków Grupy Wyszehradzkiej do szanowania praworządności, by uniknąć postrzegania wschodniego bloku UE “jako osłabiającego wspólnotę”.
Premier Morawiecki tłumaczy
– Naszym kandydatem była pani premier Beata Szydło i kandydat był zatwierdzany. Tymczasem dzisiaj są pewne ośrodki – co głównie trzeba powiedzieć – lewicowe, które dążą do tego, żeby rozhuśtać tę naszą europejską łódź, żeby doprowadzić do zamieszania i chaosu, żeby nie doprowadzić do tego, że grupy – pomiędzy sobą mogą się różnić w poglądach, ale dla dobra krajów członkowskich, dla dobra Europy – potrafią też współpracować – powiedział Morawiecki.
– My pokazujemy, że potrafimy współpracować, że z każdym chcemy współpracować dla dobra Europy, transformacji gospodarczej i klimatycznej, dla zapobiegania problemom demograficznym, energetycznym, czy zewnętrznym w zakresie bezpieczeństwa, chociażby agresja Rosji na Ukrainę – dodał szef rządu.
Spolegliwość rządu Pis wobec Unii jest ostatnio dość znacząca. Czyżbyśmy znowu klękali, czy jesteśmy w stanie zrobić wszystko, aby tylko nie rozmawiać o praworządności w Polsce.
Komentarz Ryszarda Czarneckiego – bezcenny
– Pani premier Szydło jest tu pamiętana, jako ta, która nie ukorzyła się przed Unią, nie klęknęła – tak europoseł Ryszard Czarnecki mówił, komentując wybór Słowaczki na szefową komisji zatrudnienia w PE. Beata Szydło dwa razy przegrała walkę o to stanowisko.
POLUB NAS NA FACEBOOKU