We wtorek Robert Biedroń ogłosił, że jego partia poprze ratyfikację unijnego Funduszu Odbudowy, co wywołało sporą burzę w świecie polityki. Głos w sprawie “opozycyjnej zdrady” zabrał Strajk Kobiet i nie są to słowa przyjazne lewicowemu środowisku.
“Ogłaszamy krótko: wóz albo przewóz. Doba na ogarnięcie się albo zaczynamy ogólnopolską akcję wybijania głupoty z głowy Lewicy. Mafia nie przestanie być mafią, bo Lewica grzecznie wciśnie guzik” – czytamy we wpisie na Twitterze.
27 kwietnia Lewica wynegocjowała z PiS-em warunki w kwestii Krajowego Planu Odbudowy. Jak się okazuje, rząd spełnił postulaty opozycyjnej partii. – Polacy potrzebują tych środków. Wszystkie ugrupowania ponad podziałami mówiły “tak” dla tych środków. My chcemy te sprawy załatwić dla ludzi, aby pieniądze trafiły tam, gdzie są najbardziej potrzebne – podkreślał Robert Biedroń.
czarzasty ibidruń stracili instynkt samozachowawczy ! czyżby to skutek uboczny Covid 19??