Stosy truskawek na śmietniku przy targowisku w Bydgoszczy wywołały wiele komentarzy internautów. Prawda jest taka że ludzi nie stać na truskawki po 6 zł za kg. Czy będzie jakiś bon od prezydenta?
Na Facebook grupie zrzeszającej mieszkańców Bydgoszczy pod zdjęciem truskawek na śmietniku pojawiły sie komentarze;
- Po 6 zł za kilogram wczoraj sprzedawali handlujący truskawkę nawet. Ale wiecznym malkontentom zawsze drogo. Tak, lepiej jest wyrzucić niestety czasem, aby nie zepsuć rynku całkiem.
- W tej chwili każdy chętny może oddać jedzenie, z resztą nie tylko jedzenie. W Polsce istnieją również banki żywności, które same ją odbierają. Wystarczy tylko trochę chęci – piszą internauci
- Dla niektórych lepiej wyrzucić i zmarnować niż obniżyć cenę lub dać głodnym
- Wszyscy, którzy piszecie o rozdaniu za darmo, nie macie chyba pojęcia, jak działa handel. Widać na zdjęciu cenę 6 zł, to i tak jest obniżona cena. Handlujemy truskawka i nie raz się coś wyrzuci. Są takie dni, że nie ma ludzi i nawet za pół ceny nie będą chcieli kupić, z resztą jak ludzie zorientują się, że np. po 12 obniżamy ceny, to nikt rano by nie przyszedł. Już was widzę w roli handlarzy, jak z dobrej woli rozdajecie towar za darmo, to jest interes, a nie żadne hocki klocki
- A co? Chcieli byście za darmo? To sobie wyhodujcie. Nawet rwać to nie ma komu, a chcieli by za darmo. Za darmo darmozjadom to Duda rozdaje wszystko. Jego poproście.
Mieliśmy być tacy bogaci, czar prysł, ale rząd się wyżywi. Premie, odprawy, granty, dotacje itp. A my nie mamy nawet na sezonowe truskawki po 6 zł za kg.
Czytaj także: Gigantyczne premie za w Energa za modlitwę, a spółka przynosi gigantyczne straty.
Panie Prezydencie może trzeba zrobić jakiś szybki bon na truskawki i przegłosować ustawkę w dwie godziny. Jeżeli z ustawami o wiele bardziej skomplikowanymi udawało się, to z taką też sobie Pan poradzi.
W następnej kolejności podobno taki sam problem będzie z burakami na śmietniku, ale to już po drugiej turze wyborów prezydenckich.
Źródło: O2 / Facebook