O tym, że redakcja TVP jest w pełni zależna i usłużna politykom z Nowogrodzkiej, dowiedzieliśmy się dzięki korespondencji Michała Dworczyka. Podwładni Jacka Kurskiego nie próbują nawet zachowywać jakichkolwiek pozorów niezależności, przykład Miłosza Kłeczka udowadnia, że potrafią być bardziej radykalni, niż decydenci z Nowogrodzkiej. Wśród pracowników stacji jest m.in. były rzecznik pomorskiego PiS, Michał Rachoń. Teraz dołączył do niego kolejny polityk tej partii, związany wcześniej z mediami Tadeusza Rydzyka, Dawid Helsner.
Kilka miesięcy temu opinia publiczna dowiedziała się, iż Kurski i Olechowski są wykonawcami rozkazów, płynących od bliskich współpracowników Mateusza Morawieckiego – Mariusza Chłopika i Michała Dworczyka. To właśnie ci politycy instruują telewizję, nazywaną też rządową, jakie tematy ma poruszać o 19:30. Chłopik i Dworczyk ustalali, kogo trzeba zaatakować i jakich argumentów użyć podczas szczucia na przeciwników politycznych. Pracownicy TVP mieli być na ich usługach, wypełniając wolę rządzących. Mimo ujawnienia korespondencji, nikt ze stacji nie poniósł żadnych konsekwencji. Nawet w czasach stalinizmu zachowywano większe pozory niezależności.
Redakcja z Woronicza nie przejęła się tą sytuacją ani trochę, a teraz pojechano po bandzie w sposób ostentacyjny. Materiały do flagowego rządowego programu zaczął przygotowywać były radny PiS z Leszna, Dawid Helsner. Na stronie internetowej miasta możemy przeczytać krótką notatkę na ten temat temat. “Piotr Kois został wybrany do Rady Miejskiej Leszna z listy Prawa i Sprawiedliwości. Jesienią ubiegłego roku wystąpił z Klubu Radnych PiS i był radnym niezrzeszonym. Teraz podjął decyzję o rezygnacji z funkcji w samorządzie. Jego miejsce w Radzie Miejskiej Leszna zajął Dawid Helsner, który w wyborach także startował z listy PiS zdobywając 149 głosów” – czytamy na stronie.
Myślicie, że Helsner będzie w stanie zachowywać jakiekolwiek pozory niezależności?