Rafał Trzaskowski nie mylił się że do dziś prawie milion osób straciło pracę. Kandydat KO nie musi ich prostować swoich słów orzekł jeszcze nieprawomocnie sąd.
Sąd ocenił, że Rafał Trzaskowski nie musi prostować swojej wypowiedzi o milionie bezrobotnych. Pozew wyborczy komitetu Andrzeja Dudy został nieprawomocnie oddalony. Chodziło o słowa wypowiedziane 14 czerwca podczas spotkania wyborczego we Wrocławiu.
“Dzisiaj w Polsce prawie milion osób straciło pracę. I też pytam pana prezydenta: dlaczego nie stoi Pan przy wszystkich tych, których rząd pozostawił samym sobie? Co Pan zrobił dla tych wszystkich, którzy dzisiaj tracą pracę?”.
Sztab Dudy uznał że to słowa nieprawdziwe i zażądał przeprosin i sprostowania we wszystkich mediach. Sąd nie podzielił ich zdania. Zdaniem obrońcy Trzaskowskiego pozew PiS był bezzasadny. Kandydat na prezydenta nie łączył miliona bezrobotnych z jakimś konkretnym momentem. Miał na myśli cały okres rządów PIS.
– To jest pewne stwierdzenie faktu: tyle osób straciło pracę. (…) Jeśli będziemy prostować tego rodzaju wypowiedzi, to znaczy, że już nic nie możemy mówić – stwierdziła
Dziś Sąd wydał wyrok, który jest jeszcze nie prawomocny.