Problem z panem prezesem Obajtkiem jest taki, że ja bym się zastanawiał, czy zlecić mu prowadzenie stacji benzynowej, a nie Orlenu – powiedział były premier w “Faktach po Faktach” w TVN 24
Donald Tusk został zapytany o “taśmy Obajtka” ujawnione przez “Gazetę Wyborczą”. Problem Obajtka dostrzega jednak dużo szerzej. Były premier twierdzi, że należy sprawdzić kompetencje nie tylko jego, jako przykłady wymienia takie nazwiska jak Glapiński czy Banaś.
Dużo poważniejszą sprawą jest to, czy on, ale także wielu innych mianowanych przez PiS i Kaczyńskiego najwyższych urzędników państwowych prezesów spółek, telewizji etc. Czy mają podstawowe kwalifikacje nie tylko etyczne, ale też merytoryczne?
Problem z panem prezesem Obajtkiem jest taki, i to nie jest tylko moja opinia, że ja bym się zastanawiał, czy zlecić mu prowadzenie stacji benzynowej, a nie Orlenu. Zestawienia ekonomiczne pokazują, że Orlen się rozrasta – ma i Energę, i media – ale niestety trudno powiedzieć, żeby była to kwitnąca firma za prezesury pana Obajtka – mówił były premier.
Glapińskiego obecnego prezesa Narodowego banku Polskiego nie wpuściłby do Szkolnej Kasy Oszczędności, a Banasia obecnego Szefa NIK wymienia jako przedsiębiorcę zaangażowanego w najstarszy biznes świata.
Zdaniem Szefa Europejskiej Partii Ludowej Kariery w Polsce robią ludzie nieprzegotowani do zajmowanych stanowisk.