Od ponad 11 lat w polskim prawie funkcjonuje tak zwana upadłość konsumencka, czyli redukcja lub umorzenie zobowiązań finansowych, obciążających osobę fizyczną. Z mechanizmem tym wiele osób wiąże ogromne nadzieje na rozwiązanie kłopotów materialnych, z jakimi się mierzą. Zanim jednak podejmiecie ostateczną decyzję o skorzystaniu z upadłości, sprawdźcie, jakie skutki ze sobą niesie, a także czy rzeczywiście decyzja sądu uwolni was od dotychczas zaciągniętych zobowiązań?
Upadłość konsumencka w prawie
Jak wspomnieliśmy, upadłość konsumencka jest stosunkowo nowym rozwiązaniem, które w polskim systemie prawnym pojawiło się 31 marca 2009 roku. Ustawa w zakresie przesłanek do ogłoszenia upadłości konsumenckiej została dwukrotnie znowelizowana – w 2014 i 2020 roku. Zmiany miały na celu liberalizację przepisów, a przede wszystkim warunków, jakie należy spełnić, by skorzystać z tego mechanizmu.
Warto pamiętać, że upadłość nie dotyczy osób prowadzących działalność gospodarczą. Ustawa precyzuje, że mechanizm ten przeznaczony jest wyłącznie dla osób indywidualnych. Warunek ten pozostał niezmienny od początku obowiązywania przepisów, czyli od roku 2009, choć dziś o ogłoszenie upadłości może także starać się były przedsiębiorca. To wynik wspomnianej wcześniej nowelizacji z 2019 roku.
Kiedy i jak można złożyć wniosek o upadłość?
Wniosek o upadłość konsumencką kieruje się do sądu rejonowego, wydziału upadłościowego, właściwego dla miejsca zamieszkania dłużnika. Czynności tej może dokonać zarówno osoba zadłużona, jak i wierzyciel. Warunkiem, jaki należy spełnić, jest niewypłacalność, czyli nieregulowanie zaciągniętych zobowiązań. Warto pamiętać o aspekcie czasowym, czyli o powiększaniu się zadłużenia z miesiąca na miesiąc, a także o opóźnieniu w płatnościach, które musi wynosić co najmniej 3 miesiące.
Po wydaniu przez sąd postanowienia o upadłości dłużnik ma obowiązek przekazać rzetelne informacje dotyczące posiadanego przez niego majątku, którym od tego momentu zarządza syndyk. Ma to na celu spieniężenie ruchomości i nieruchomości, przedstawiających wartość rynkową, a kwota uzyskana ze sprzedaży będzie przeznaczona na częściowe pokrycie zobowiązań. Upadłość może ogłosić także konsument nieposiadający żadnego majątku, wówczas po upływie okresu wskazanego w ustawie, sąd umarza zobowiązania, pod warunkiem, że dłużnik na przykład nie może podjąć pracy zarobkowej choćby ze względów zdrowotnych.
Czy upadłość konsumencka jest rozwiązaniem problemów finansowych?
I tak i nie. Dla części osób to na pewno ratunek przed rosnącymi długami, których nie są w stanie spłacić. Należy jednak mieć na względzie także wymiar prawny upadłości, czyli brak możliwości samodzielnego zarządzania majątkiem. Osoba, wobec której ogłoszono upadłość, ma obowiązek uzyskać zgodę sądu na podjęcie czynności, która mogłaby pogorszyć jej sytuację materialną. Co więcej – corocznie należy składać do właściwego sądu sprawozdanie z wykonania planu spłaty, w którym określa się precyzyjnie własne dochody, a także wysokość uregulowanych zobowiązań.
Warto pamiętać o odpowiedzialnym zaciąganiu zobowiązań, czyli unikaniu sytuacji, które prowadzą do konieczności złożenia wniosku o upadłość konsumencką. Często wystarczy dokładnie oszacować istniejące zadłużenie, skonsolidować je, w czym może pomóc szybka pożyczka, aby łatwiej i efektywniej zarządzać domowym budżetem.
Ciekawy artykuł. Ja jeszcze znalazłem tutaj kilka interesujących informacji: https://kancelariafenix.pl/porady-dokumenty/jak-wyjsc-z-dlugow-poradnik-po-upadlosci-konsumenckiej/