W nocy z czwartku na piątek w warszawskim klubie PiwPaw na ul. Parkingowej interweniowała policja, sanepid i Krajowa Administracja Skarbowa. Służby skonfiskowały cały alkohol znajdujący się w lokalu. Akcja odbyła się, ponieważ wg interweniujących funkcjonariuszy właściciele klubu nie przestrzegają obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.
O zdarzeniu właściciele lokalu poinformowali na facebooku. Klub pozostawał otwarty pomimo pandemicznych restrykcji. Zmienił nazwę najpierw na Warszawskie Muzeum Kapsli, a następnie na Basen Piwny. W nocy z 4 na 5 marca 2021 w lokalu na Parkingowej pojawiły się sanepid i KAS w asyście policji. Wszyscy goście klubu zostali wylegitymowani przez policjantów. Funkcjonariusze nie zablokowali wejścia i kto chciał, mógł wejść i wyjść.
Jak podają właściciele lokalu, policjantów było ponad 70. Zarekwirowali cały alkohol znajdujący się w klubie. Nie wiadomo jakie uzasadnienie tej czynności podały służby. Informacje o interwencji potwierdza także Jarosław Florczak z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji:
Na miejscu interweniują Krajowa Administracja Skarbowa i Sanepid. Policjanci im asystują.
Obostrzenia z powodu pandemii zabraniają przyjmowania gości w lokalach gastronomicznych. Dozwolona jest tylko sprzedaż asortymentu na wynos.
Akcję zaplanował wojewoda mazowiecki?
Na temat klubu PiwPaw wypowiadał się niedawno dla programu Newsroom WP wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł (PiS):
Dochodzą nas informacje, że tu i ówdzie pojawiają się nielegalne miejsca, gdzie ludzie się gromadzą. Nie umiem teraz powiedzieć, czy któraś ze służb odwiedzała to miejsce. Zapewniam, że po tej rozmowie poproszę o to, żeby służby tam się wybrały. Wśród służb, które są wysyłane do lokali łamiących obostrzenia, są nie tylko sanepid i policja, ale też np. straż pożarna i nadzór budowlany. Chodzi o to, żeby znaleźć sposób na to, żeby takie miejsce zamknąć nie tylko z tego powodu, że organizuje nielegalną dyskotekę, ale też dlatego, że np. jest jakiś problem z dopuszczeniem do użytkowania budynku.
Czyli chodzi o to, żeby takie miejsce zamknąć bez względu na przyczynę wg stalinowskiej zasady „dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie”?