Marszałek Senatu Tomasz Grodzki wystąpił w piątek wieczorem z orędziem:
– Szanowni Państwo, nasza konstytucja stanowi, że RP jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli, a władza zwierzchnia należy do narodu. To odniesienie do narodu ciągle jest najbardziej aktualnym przesłaniem dla rządzących. Władza, prezydent pochodzi od narodu i ma narodowi służyć – całemu narodowi. Pamiętajmy, że władza jest dla obywateli, a nie obywatele dla władzy. Nikt z nas – obywateli RP – nie pozostaje obojętny wobec czekających nas wyborów prezydenckich. Świadczy o tym wysoka frekwencja w pierwszej turze i przewidywana w drugiej. To dowód naszego poczucia odpowiedzialności za losy kraju i narodu – dumnej wspólnoty wolnych ludzi.
– Wspólnie wybierzemy prezydenta RP, który musi być strażnikiem konstytucji i prawdziwym zwierzchnikiem sił zbrojnych. Który będzie spajał nasz Naród, ponieważ czeka go trudne zadanie odbudowy narodowej wspólnoty – tak boleśnie doświadczonej w ostatnich latach podziałami, nienawistnymi słowami i czynami. Wybór głowy państwa to przede wszystkim wybór na przyszłość – wybór wspólnego marzenia o Polsce nowoczesnej silnej, rozwijającej się i dumnej – kontynuuje Grodzki.
– Wiele rzeczy zostało już rozstrzygniętych. Programy społeczne i socjalne wpisały się w naszą rzeczywistość. Władze zobowiązane są w konstytucji do współdziałania, by jak najlepiej służyć krajowi. Wybrany prezydent – ktokolwiek nim będzie – nie tylko musi współpracować z rządem i parlamentem. Musi świecić przykładem budowania harmonii i inspirować innych do współdziałania. Polska zaczęła się od marzeń naszych przodków o wielkiej rzeczy wspólnej – Rzeczypospolitej. Siłą naszego wielkiego i dumnego narodu jest różnorodność, poszanowanie przyrodzonej godności ludzkiej i zrozumienie, że wszyscy jesteśmy równi i zasługujemy na taki sam szacunek. Tylko tak możemy zapewnić naszym dzieciom i wnukom Polskę naszych marzeń – mówi marszałek Senatu.
– W tę niedzielę staniemy oko w oko z historią. To nie będą zwykłe wybory, ale chwila, która określi losy naszego narodu na najbliższe lata. To my zdecydujemy, jakiej wizji Polski chcemy. Czy chcemy Polski wolnej, demokratycznej, samorządnej, solidarnej, obywatelskiej, silnej w UE, bez nienawiści i podziałów. Czy też pójdziemy inną drogą. Ten dzień przejdzie do historii, która bywała dla nas surowa. Ale dawała nam też chwile niebywałej chwały, jak przed stu laty, gdy uratowaliśmy Polskę i Europę przed bolszewizmem. Doświadczenie roku 1918 jest nadal aktualne. Uczy, że gdy jesteśmy razem, dokonujemy rzeczy niemożliwych. Sto lat temu wygraliśmy, bo od Armii Czerwonej silniejsza była wola wolności niepodległości. To niezwyciężone pragnienie nadal płonie w naszych sercach – kontynuuje Grodzki.
– Pamiętajmy, że nic nie jest dane raz na zawsze. Wolności i suwerenności trzeba strzec i bronić. To my – naród – zdecydujemy, kto będzie naszym prezydentem. Idźmy na wybory, zachowując środki bezpieczeństwa, bo koronawirus wciąż jest groźny. Głosujmy i wybierzmy mądrze – dodał marszałek Senatu.