Według danych sztabu wyborczego kontr kandydatki Łukaszenki, Swiatłana Cichanouska wygrała miażdżącą przewagą w stolicy Białorusi. Po wyborach prezydenckich, w których według oficjalnych danych zwyciężył urzędujący prezydent Aleksandr Łukaszenka, w stolicy kraju i innych miastach doszło do starć milicji z protestującymi.
Przewaga Cichanouskiej wynosi 1 do 5
– Wyciekają coraz to nowe protokoły z komisji wyborczych, które dokumentalnie świadczą o tym, że Łukaszenka przegrał z Cichanouską stosunkiem mniej więcej 1 do 5 głosów – powiedział dla TVP Info Michaś Jańczuk, niezależny białoruski dziennikarz.
Sztab Swiatłany Cichanouskiej podał wyniki świadczące o jej miażdżącym zwycięstwie w trzech lokalach wyborczych w Mińsku.
– Wierzę swoim oczom, a one mówią mi, że większość jest po naszej stronie
– podkreślała w Mińsku najpoważniejsza rywalka prezydenta Łukaszenki.
Alaksandr Łukaszenka według państwowego sondażu exit poll zdobył 79,7 procent głosów w niedzielnych wyborach prezydenckich, a jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska – 6,8 procent. Frekwencja wyniosła 79 procent.
Sondaż przeprowadził Białoruski Komitet Organizacji Młodzieżowych na zlecenie białoruskiego przedstawicielstwa telewizji Mir, a jego wyniki przytacza oficjalna agencja prasowa BiełTA.
Była deputowana Hanna Kanapacka uzyskała według sondażu exit poll 2,3 proc. głosów, współprzewodniczący ruchu Mów Prawdę Andrej Dzmitryjeu – 1,1 proc. głosów, a lider Białoruskiej Socjaldemokratycznej Hramady Siarhiej Czeraczań – 0,9 proc. głosów. Badanie przeprowadzono przed 320 lokalami wyborczymi, wśród 12 340 osób.
Centralna Komisja Wyborcza Białorusi podała, że na dwie godziny przed zakończeniem głosowania frekwencja wyniosła 79 procent.
W ambasadzie zagłosowało około 250 Białorusinów, przed nią prawie dziesięć razy więcej.
Tylko około 250 Białorusinów zdołało zagłosować w wyborach prezydenckich w ambasadzie w Warszawie. Chętnych było wielokrotnie więcej, ale ostatecznie nie wpuszczono ich do budynku. Pod ambasadą ustawiono alternatywną urnę wyborczą, do której przez cały dzień głos wrzuciło 2379 obywateli kraju.
Łukaszenka w Warszawie dostał 3 głosy z 2379 oddanych w alternatywnej urnie.
Po godz. 20, Białorusini, którzy nie mogli oddać głosu w ambasadzie, zgromadzili się przed budynkiem. Otwarto także alternatywną urnę wyborczą, która została ustawiona przed ambasadą, gdzie każdy obywatel Białorusi mógł oddać głos. 2348 z 2379 głosów z alternatywnej urny uzyskała Swiatłana Cichanouska. Alaksandr Łukaszenka otrzymał zaledwie trzy głosy.