Do Sądu Rejowego w Łukowie został skierowany akt oskarżenia przeciwko siostrze Sylwii Marii J. Prokurator zarzuca jej psychiczne i fizyczne znęcanie się nad ośmiorgiem dzieci w przedszkolu.
Tortury jako kara
Krzyczenie, szarpanie, ciągnięcie za nadgarstki, zaklejanie ust taśmą, wiązanie kończyn – to czynności opisujące działanie siostry wobec małoletnich. Maria J. miała również w formie kary zamykać dzieci w ciemnym pomieszczeniu.
Prokuratura informuje, że znęcenia się nad podopiecznymi trwało od września 2018 do października 2019 roku. Naderwanie ucha u dziewczynki, siniaki na ciele chłopca – to miała wg. oskarżycieli spowodować siostra zakonna…
Niewinna?
Maria J. nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów. Jak informuje prokuratura – oskarżona złożyła obszerne wyjaśnienia, podczas których zaprzeczała o stosowaniu przemocy psychicznej i fizycznej. Od prokuratury możemy dowiedzieć się również, że J. twierdziła o swojej prawidłowej opiece nad dziećmi.
Siostra Sylwia Maria J. została odsunięta od pracy w przedszkolu i nie ma kontaktu z dziećmi. Prokuratura otrzymała materiały do prowadzenia śledztwa.
To nie koniec kłopotów…
Również do Kuratorium Oświaty wpłynęły skargi na siostrę od rodziców dzieci – Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy wojewodzie lubelskim wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec siostry.
REAGUJ, SKOMENTUJ, UDOSTĘPNIJ – wesprzyj #WolneMedia
Zobacz również:
Prof. Magdalena Środa: Kaczyńscy pochodzą z niepokalanego poczęcia!
Giertychowi i Sikorskiemu też włamali się na Twittera!
Wiadomo już, kto dołączy do partii Szymona Hołowni. Niektórzy mogą być zaskoczeni.
od zakonnic bije zimno,surowizna i stęchlizna