Umorzono postępowanie dyscyplinarne wobec posłów Prawa i Sprawiedliwości. W związku z tym możliwe jest przywrócenie ich do ponownego pełnienia funkcji członków partii. Poinformował o tym dzisiaj na Twitterze szef komitetu wykonawczego PiS, Krzysztof Sobolewski.
Posłów zawieszono, ponieważ głosowali wbrew nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, tzw. ,,Piątka dla zwierząt”. Miała ona wprowadzić m.in. ograniczenia uboju rytualnego i zakazywać hodowli na futra. Teraz, w wyniku decyzji rzecznika dyscyplinarnego, zawieszeni wracają.
Z powyższej listy wynika, że przywróconych zostanie jedynie 13 z 15 posłów. Pominięci zostali ,,buntownicy”: Lech Kołakowski oraz były minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski.
Na początku listopada Ardanowski mówił, że nie wyklucza opcji opuszczenia klubu PiS, toteż dołączenia do nowo utworzonego koła w Sejmie. Jawnie krytykował również ,,Piątkę dla zwierząt” Kaczyńskiego.
– To jest głęboko nieekologiczne. Emituje nie tylko smród. Wymaga energii. […] Ustawę przygotował ktoś, kto nie ma zupełnie pojęcia o rolnictwie, o hodowli […].
Działania partii rządzącej najprawdopodobniej są konsekwencją decyzji posła Lecha Kołakowskiego, który w dzisiejszej rozmowie w RMF 24 poinformował o odejściu z PiS. Uświadomił, że nie będzie jedynym, który opuści tę właśnie partię. Niemniej jednak, skoro zawieszeni wracają, politycy Prawa i Sprawiedliwości mogą spać spokojnie.
Wójcik: Zgoda na praworządność to zgoda na kupowanie dzieci na targu i małżeństwa jednopłciowe.
Czarzasty: Kaczyński skończy jak Trump