Słuchając ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro nie sposób zadać pytania , po co my do tej Unii wstępowaliśmy ? I kto w ogóle na to się zgodził? To przypomina wywiad prezesa twierdzącego, że jak Trzaskowski wygra wybory, to może i u nas jak w Holandii będą uśmiercać obowiązkowo emerytów.
W Komisji Europejskiej od czterech dni toczy się spół o podział pieniędzy. Liderzy europejscy zadają trudne pytania o stan praworządności w Polsce i na Węgrzech. Nie trudno im się dziwić, że nie chcą dawać pieniędzy tam gdzie nie przestrzega się zasad wspólnie ustalonych w UE. Niby jak maja to wytłumaczyć swoim wyborcom? Wiemy, że tam nie przestrzega się prawa, łamie konstytucję, zagarnia media publiczne, uczciwość wyborów nie do końca zadowalająca, ale daliśmy.
To tak jakby dawać państwu pieniądze które może mieć jakieś związki z finansowaniem terroryzmu. Takim państwom po prostu nie daje się pieniędzy. Koniec kropka.
Ziobro podstawowe zasady unijne nazywa tak zwaną praworządnością
Ziobro straszy że przyjęcie tzw. klauzuli praworządności daje KE “ogromne narzędzie wpływu i władzy”. – Największe państwa UE wraz Komisją Europejską uznały, że w sposób całkowicie pozatraktatowy i sprzeczny z praworządnością, będą przyjmowały reguły wydawania unijnych środków. Dadzą one ogromną, arbitralną władzę blokowania miliardowych wypłat do krajów, w których – zdaniem KE – dochodzi do łamania praworządności – twierdzi Ziobro i dodaje –
Ta tak zwana praworządność jest tendencyjnie i nieobiektywnie wykorzystywana przez KE do ataków na Polskę. Z definicji praworządności można się dowiedzieć, że nie obejmuje już ona tylko wymiaru sprawiedliwości.
Mówi ona również o mediach, dostępie do aborcji czy tzw. prawach podstawowych, interpretowanych jako prawo do zawierania małżeństw gejowskich i adopcji przez te pary dzieci.
Taka definicja praworządności wkracza więc we wszystkie kluczowe sfery życia Polaków – ocenił minister sprawiedliwości.
– Jeśli zgodzilibyśmy się na takie rozumowanie praworządności, istnieje realne ryzyko, że KE będzie na nas wymuszać wprowadzenie małżeństw gejowskich. A my nie możemy się na to zgodzić właśnie ze względu na praworządność i przestrzeganie naszej konstytucji. Traktaty jasno wskazują, że nie są to kompetencje UE – podkreślił Ziobro.
Komisja Europejska zostanie poproszona o przygotowanie konkretnych kryteriów.
Mimo wszystko liderzy państw Unii dążą do jak najszybszego uchwalenia budżetu i podziału środków na kryzys koronawirusa. Mają być opracowane jasne kryteria i zasady uznania czy dane państwo łamie praworządność czy też nie łamie. Jeżeli będzie przedstawiony taki zarzut to musi on być należycie udokumentowany. Nie ma z czego się cieszyć ponieważ to tylko zaostrzy dyskusje bo wiemy jak PiS lubi rozmawiać o praworządności w Polsce, a takie dyskusje będą nieuniknione.