Reforma miała przyspieszyć działanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Dane mówią wręcz odwrotnie. A prokuratura przez pięć miesięcy nie podjęła decyzji w sprawie “Kaczyński Tower” Sprawy w sądach wydłużają się z powodu panującego chaosu i ciągłej wymianie kadr.
Jarosław Kaczyński planował wielką inwestycję: budowę dwóch wieżowców na działce należącej do spółki Srebrna, uwłaszczonej przed laty przez środowisko PiS. Prace wstrzymały władze stolicy. „Gazeta Wyborcza” ujawnia kulisy negocjacji. Z roszczeniem do prezesa PiS wystąpił austriacki biznesmen.
Kogo słychać na „taśmach Kaczyńskiego”
Rozmowy toczyły się w centrali PiS na Nowogrodzkiej w Warszawie latem 2017 r. Uczestniczyli w nich – poza Kaczyńskim – Grzegorz Jacek Tomaszewski (członek rady nadzorczej spółki Srebrna, a zarazem prezes powiązanej z nią spółki Forum wydającej „Gazetę Polską Codziennie” i członek zarządu spółki Niezależne Słowo wydającej „Gazetę Polską”), Gerald Birgfellner (Austriak z pochodzenia, prezes założonej przez Srebrną spółki Nuneaton, odpowiadającej za realizację budowy wieżowców) oraz jego wspólniczka (i tłumaczka jednocześnie). Zarówno Tomaszewski, jak i Birgfellner są spokrewnieni z szefem PiS.
Powinny być zorganizowane w miejscu niedoszłej budowy uroczystości – okolicznościowe śpiewy i przemówienia z drabinki o konieczności dochodzenia do prawdy, tzn. pozwolenia na budowę ?
— Prawda w oczy… (@kulumpulu) 28 czerwca 2019
W wywiadzie dla rzeczpospolitej z 31 marca br. Dorota Zabłudowska, sędzia Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe, członkini zarządu SSP Iustitia – mówi
Po pierwsze, tego, co przez ostatnie dwa lata zrobiono z wymiarem sprawiedliwości, nie da się nazwać reformą. To szeroko zakrojona wymiana kadrowa połączona z podporządkowaniem organów zarządczych w sądach oraz aparatu dyscyplinarnego ministrowi sprawiedliwości, a także z upolitycznieniem Krajowej Rady Sądownictwa. Należy się spodziewać, że owa druga odsłona tzw. reformy może wyglądać podobnie, jeśli nie gorzej. Nieprzemyślane zmiany organizacyjne w sądach skończą się jedynie pogłębionym chaosem, co znacząco przedłuży już i tak niekrótkie postępowania i zachwieje stabilnością sądownictwa.
Żródło. Twitter. Rzeczpospolita