Marszałek “widmo” jak nazywają go opozycyjni politycy, ponieważ przemyka po korytarzu sejmowym w towarzystwie tak licznej ochrony, że go nawet nie widać. Z coraz częstszych afer z nim związanych od Ukrainek, , po kilometrówki tłumaczy się za niego dyrektor centrum informacyjnego sejmu. To nie łatwe zajęcie, pracy ma sporo ostatnio .
Jeszcze do niedawna Centrum Informacyjne Sejmu odpowiadało gazecie Wyborczej że członkowie rodziny nie towarzyszyli Marszałkowi w czasie jego przelotów rządowym samolotem.
Dziś rzecznik marszałka na pytanie dziennikarza “czy marszałkowi nie jest wstyd, że zabierał rodzinę na pokład rządowego samolotu odpowiada
Zadaje pan pytania, myślę, bardzo osobiste. Nie mogę odpowiedzieć panu na takie pytanie
Wpłacił pieniądze na cele charytatywne, ale nie przyznał się bo unika mediów.
Sam Marszałek Kuchciński nie zabiera głosu w tej sprawie, choć wpłacił 15 tysięcy złotych na cele charytatywne, jako wyznaczoną sobie karę, czyli i też przyznanie się do winy. Tylko tyle że jeszcze w zeszłym tygodniu mówiono o sześciu takich przelotach, dziś dzięki posłowi Nitrasowi wiemy, że było ich 23. Nie wiemy ile osób towarzyszyło marszałkowi podczas każdego z tych już nie służbowych przelotów.
Lata samolotem, ma do dyspozycji 24 godziny na dobę samochód z kierowcą, ochronę BOR i wziął jeszcze 6 tys na paliwo do prywatnego auta.
Dyrektor biura próbuje tłumaczyć marszałka –
Ale chyba do konsensusu dojdziemy, że jednak jest parlamentarzystą cały czas.
Co tankuje Andruszkiewicz ? Samochodu nie ma.
Na komentarz dziennikarki, która twierdzi że nie widziała jeszcze żeby pan marszałek jeździł sam samochodem – dyrektor biura odpowiada
Może nie bywa pani często w różnych miejscach Polski. Tam też jest aktywność poselska realizowana. Poza tym marszałek Sejmu może czasowo zrezygnować z ochrony SOP-u – I to jest sytuacja o tyle jasna, że to wykorzystywać. Czy to jest rzecz niepowszechna, że poseł realizuje swoje zadania np w okręgu wyborczym?
POLUB NAS NA FACEBOOKU