class=”class-name”] S [/boombox_dropcap]
ądząc po tym, o czym niemal codziennie informuje opinię publiczną w swym biuletynie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, na kujawsko-pomorskim odcinku S5 nic się nie dzieje.„Generalna” pisze o inwestycjach i postępach na budowach w całym kraju, tylko nie w tym regionie.I to milczenie jest chyba najlepszą odpowiedzią
Prace w okolicy Bydgoszczy przeciągają się, że względu na problemy z poprzednim wykonawcą. Mimo wielokrotnych wezwań firmy Impresa Pizzarotti do rzetelnej i zgodnej z podpisanymi umowami realizacji kontraktów na trzech odcinkach S5 w województwie kujawsko-pomorskim (Nowe Marzy – Świecie Południe; Świecie Południe – Bydgoszcz Północ oraz Bydgoszcz Błonie – Szubin Północ), włoska firma nie realizowała zapisów kontraktowych. Wykonawca nie wypełniał zapisów dotyczących realizacji umów, w tym postępu robót zgodnego z harmonogramem oraz nie regulował płatności dla podwykonawców, usługodawców i dostawców materiałów. Z tego względu z dniem 11 czerwca 2019 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odstąpiła od umów z wykonawcą tych inwestycji.
Przetargi zaczęły się w sierpniu
Pierwsze propozycje nowych przetargów pojawiły się już w sierpniu. Wpłynęło ponad 2500 zapytań od potencjalnych oferentów (z czego 700 zapytań dotyczyło przetargu na odcinek Bydgoszcz Błonie – Szubin Północ).
Dla pozostałych dwóch odcinków S5 (Nowe Marzy – Świecie Południe oraz Świecie Południe – Bydgoszcz Północ) termin otwarcia ofert wyznaczono na 26 listopada br.Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce jak najszybciej zawrzeć umowy z nowymi wykonawcami.Ludzie i maszyny mogą wrócić na trzy leżące odłogiem odcinki trasy S5 wczesną wiosną przyszłego roku.
W swoim wpisie Radosław Sikorski podsumował działania PiS ;
(…)wyrzucać kompetentnych urzędników , a w to miejsce wstawiać swoich pociotków to potrafią , ale z budową drogi jest koniec
Budowa S5 stoi, brak wyjaśnień ze strony rządu PiS co jest przyczyną.
Patriotyzm to także profesjonalizm w modernizowaniu kraju.
Apeluję do obecnie rządzących, aby wreszcie wzięli się do roboty.
Ostrzegam, chyba nie tylko w swoim imieniu, że na zmarnowanie pieniędzy europejskich nie pozwalamy, nie godzimy się i tego rządzącym nie wybaczymy.
Ludzie i maszyny mogą wrócić na trzy leżące odłogiem odcinki trasy S5 wczesną wiosną przyszłego roku. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce jak najszybciej zawrzeć umowy z nowymi wykonawcami.
– Ponownie wybieramy wykonawców trzech odcinków drogi ekspresowej S5 w województwie kujawsko-pomorskim po tym, jak z winy nierzetelnego wykonawcy zmuszeni byliśmy do odstąpienia od pierwotnych umów. Uruchamiamy procedurę wyboru nowych podmiotów, które dokończą prace –
informuje nas Łukasz Dybkowski z biura Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.
Opuszczone odcinki mają ożyć wiosną 2020 roku. Jeśli ktoś je weźmie …
– W najbliższych dniach wyślemy dokumentację na dokończenie dwóch kolejnych odcinków pomiędzy Nowymi Marzami a węzłem Bydgoszcz Północ (pierwotna nazwa Aleksandrowo). Przewidujemy zawarcie umów w terminie, który pozwoli nowym wykonawcom przystąpić do robót budowlanych niezwłocznie po zakończeniu okresu zimowego, to jest w marcu 2020 roku – dodaje Łukasz Dybkowski.
– Uważam, że ten termin jest możliwy, aby wyłonić wykonawców i aby ci przystąpili do dzieła – mówi Marek Gotowski, prezes bydgoskiej firmy budownictwa komunikacyjnego „Gotowski”. – Nowi wykonawcy mogą podjąć ryzyko kontynuacji budowy. Z technicznego punktu widzenia największe ryzyko dotyczy warstwy ziemnej, która mogła zarosnąć, pokryć się chwastami i trawą. W tej warstwie nie powinno być materii organicznej. Trzeba więc będzie ją odhumusować i nawieść nową. Co do obiektów mostowych, nie mam obaw. Jeśli stoją, to nic złego nie powinno się stać, zwłaszcza że podczas budowy był nadzór inwestorski. Trzeba jedynie sprawdzić stan elementów metalowych i ewentualnie oczyścić je oraz zabezpieczyć.
– Wyciągamy wnioski z poprzednich przetargów i tym razem położymy zdecydowanie większy nacisk w kwestii merytorycznych i rzetelnych odpowiedzi na pytania potencjalnych wykonawców zgłaszane w trakcie procedury przetargowej
– zapewnia Dybkowski. –
Dążymy do tego, aby oferenci składali przemyślane, dobrze skalkulowane i optymalne oferty. Zależy nam na minimalizacji ryzyk po stronie przyszłych wykonawców, co z pewnością przełoży się na profesjonalnie przygotowane oferty.
Szczegółowo analizowane będą ewentualne kwestie rażąco niskiej ceny.
Jak przyznaje Generalna Dyrekcja, w przetargach na odcinki drogi S5, w szczególności te, które obecnie są ponawiane,
kwestia weryfikacji rażąco niskiej ceny nie zawsze została przeanalizowana wystarczająco rzetelnie.
– Pojawiające się w ostatnim czasie informacje o braku środków na nowe i kontynuowane inwestycje są nieprawdziwe. Finansowanie budowy dróg krajowych jest zapewnione i niezagrożone -uspokaja Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA, poinformował nas w ubiegłym tygodniu, że jeszcze w tym roku planowane do oddania są dwa odcinki w sąsiednim województwie: to liczący 25 kilometrów fragment S5 łączący Mieleszyn z Jaroszewem oraz północna część obwodnicy Bydgoszczy, czyli odcinek Tryszczyn – Maksymilianowo. Ten drugi ma długość 8,5 km.
Dalej jednak nie jest już tak dobrze.
Zaawansowanie w budowie na pięciu odcinkach waha się od 23 do 60 procent.
Tam gdzie prace są najmniej zaawansowane, wystąpiły problemy z włoskimi wykonawcami, z firmy Impresa Pizzarotti. Po ich zejściu z placu budowy, nowych wykonawców nadal nie wyłoniono…