Międzypokoleniowy dzień aktywności seniorów 25 lutego br. w Żyrardowie był dla niektórych z nich wielką niespodzianką. Seniorzy chętnie korzystają z zorganizowanych różnych wycieczek i chętnie zgłosili się na wyjazd do Żyrardowa, ale nikt z nich nie spodziewał się spotkania z głową państwa.
Kampania prezydenta jest oceniana w badaniach opinii publicznej jako najlepsza. Czy rzeczywiście tak jest. Oto wywiad z jedną z mimowolnych uczestniczek.
– Znalazłam się w ten sposób że w klubie seniora było ogłoszenie, że jest wyjazd do Żyrardowa. Ponieważ wiele razy wyjeżdżaliśmy zarówno z Uniwersytetu Trzeciego Wieku jak i z klubu seniora do miast w Łodzi do Sandomierza, tak tutaj też myśleliśmy że to jest po prostu wyjazd taki turystyczny. Po tym dowiedzieliśmy się że to jest Międzypokoleniowy Dzień Aktywności, że tam spotkamy się z innymi seniorami będziemy mogli wymienić doświadczenia.
Bardzo ucieszy liśmy się no i jechaliśmy pełni radości do Żyrardowa zwłaszcza, że Żyrardów jest ładnym miastem może sobie pochodzimy, może pójdziemy się na kawę do Żyrardowa,
– Kto zazwyczaj takie wyjazdy finansuje ?
– Częściowo były dofinansowywane ale zwykle za autokar to to my płacimy czy za jedzenie również. Tutaj miał być to wyjazd trochę byliśmy zdziwieni bo miał to być wyjazd bezpłatny a jeszcze z obiadem. No więc sama frajda.
Czy ten autokar po drodze zabierał osobę z innych klubów seniora z innych miejscowości ?
– Tak trzy razy chyba zatrzymywaliśmy się, tak mi się wydaje że 3 razy Zatrzymaliśmy. To było parę osób dołączyło do nas, ale przyjechaliśmy Żyrardów i zostaliśmy przewiezieni do centrum sportowego.
– I co tam Państwo zobaczyli ?
– Zdziwiliśmy się trochę się trochę bo tam było dość dużo mundurowych no i no ale wyszliśmy z autokaru i skierowano nas do wejścia. Przeszliśmy przez kordon policji i przy drzwiach bardzo dokładnie sprawdzali nasze nazwiska czy my czy jesteśmy na liście
– Czyli rozumiem że nikt to jak bez poza tej osób które były na liście nie mógł wejść na salę?
– No chyba nie chyba nie po czym po sprawdzeniu naszych nazwisk i odhaczenia na liście, byliśmy dokładnie sprawdzani wykrywaczem metalu. Trzeba było otworzyć torebkę pokazać co jest w torebce, no więc ja nawet zapytałam pana policjanta który mnie sprawdzał, co się tutaj dzieje, – my nic nie możemy powiedzieć Proszę przejść na salę tam się pani dowie. No więc rzeczywiście przeszliśmy na salę, no okazało się że jest tam dość dużo ludzi że właściwie nie ma miejsca więc 200, 300 osób było trudno powiedzieć krzesła były poustawiane dookoła sceny, ale nie było miejsc, ale potem znalazły się panie organizatorki i przyniosły nam jakieś krzesła, więc zasiadłyśmy na tych krzesłach, no i czekamy.
– Jeszcze Panie nie wiedziały w jakim celu tu się znalazły ?
Zapytałyśmy którąś z pań organizatorek – co to jest? No to jest spotkanie z panem prezydentem. Przyznam że byłyśmy mocno zaskoczone, mocno zaskoczone, bo no nie nie nie nie z tą myślą jechaliśmy tam.
Dziś @AndrzejDuda2020 odwiedzi Żyrardów i Sochaczew!
— Marcin Czapliński (@czaplinskiii) February 25, 2020
??? #Duda2020 #JedziemyDalej pic.twitter.com/VQ880snqeq
– Czy więcej osób też właśnie bo zaskoczonych taką sytuację z tych osób które z panią przyjechały?
– Nikt nikt tych osób które jechały ze mną nie wiedziały o tym, nie spodziewałem się tego nie widziały o tym, że jedziemy na spotkanie z prezydentem, że to nie będzie właśnie to międzypokoleniowe porozumienie z innymi seniorami, usiadłyśmy i byłyśmy no mocno zaskoczone. Uważam, że to jest manipulacja że tak nie można robić przecież. Jeszcze były występy na sali na scenie i na billboardach było to widać, więc jakiś skecz z którego nic nie zrozumiałyśmy absolutnie bo słowa nie docierały do nas. Dzieci jakieś dzieci śpiewały no i tyle.
Uroczystość podpisania przez @AndrzejDuda ustawy o zabraniu pieniędzy z Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych.
— Szymon Komorowski (@szykom89) February 26, 2020
Żyrardów, 25 lutego 2020 r. pic.twitter.com/FplovHPJl4
Potem gdzieś koło 1:00 dostałyśmy bloczki to miał być obiad, ale to był na prowiant. Poszłyśmy potem na górę wskazano na miejsce gdzie wydają prowiant. Były to kanapki jakieś były takie buły z jajkiem drugie z wędliną i taka półlitrowa butelka wody, a była jeszcze kawa i herbata.
– Czy jakieś prezenty jeszcze państwo dostawali?
– Nie prezenty leżały tam, a można było jeszcze jabłka wziąć, tak bo były w skrzynce jabłka i były jakieś kalendarze, ale coś tam że ja nie byłem zainteresowana. W półdo trzeciej zrobił się ruch i zjawił się pan prezydent w obstawie. Przez panią Popek była prowadzona była ta impreza, no był krzyk był Andrzej Duda Andrzej Duda były przemowy i potem pan prezydent zaczął mówić, właśnie jak w Polsce jest wspaniale, w tej chwili, że właściwie to nigdy nie było tak dobrze w Polsce jak jak jak teraz jak obecnie
ŻYRARDÓW | Po podpisaniu ustawy #EmeryturaPlus Prezydent RP @AndrzejDuda spotkał się z Seniorami, którzy biorą udział w Międzypokoleniowym Dniu Aktywności. pic.twitter.com/E5rMmJhTsA
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) February 25, 2020
Ponieważ zbliżała się w pół do czwartej, więc myśmy stwierdziły, że jednak to jest godzina odjazdu autokaru i wyszliśmy stamtąd natomiast po przyjściu do autokaru okazało się że tam już jest parę osób, natomiast sześciu z uczestników tej nie ma nasza koordynatorka usiłowała się skontaktować z nimi ale nie odpowiadały No więc czekamy czekaliśmy i czekaliśmy jakieś 40 minut, one się zjawiły no i okazuje się, że nie mogły wyjść ponieważ ludzie zaczęli wychodzić i policjanci zamknęli zablokowali wyjście zamknęli drzwi i powiedzieli, że owszem jak się skończy impreza, jak się skończy to wtedy dopiero jak to będzie można opuścić salę.
– Jak pan prezydent skończy to dopiero będzie można opuścić salę, tak ?
tak tak tak no i tak było, jakieś no 4:15 one dotarły no i wtedy odjechaliśmy. No przyznam że atmosfera była no nie najlepsza. Nie chciało nam się mówić, nie chciało nam się komentować.
– Czuły się panie zmanipulowane ?
– Oczywiście zmanipulowane oszukane i no i bardzo bardzo źle nam było, przypominały nam się dawne dawne czasy. Tak to było.
Czy dalej sądzicie Państwo że kampania prezydenta Dudy jest najlepiej prowadzona kampanią prezydencka w Polsce ?
Duda ucieka z Żyrardowa! #wyPAD2020
— Rafał Łuczkiewicz (@Rafal550f) February 26, 2020
Po spotkaniu w Żyrardowie kandydat na prezydenta ucieka Dudabusem po pytaniu o afery PiS i o 2 miliardy, które zamiast na chorych na raka przeznaczyło w znacznej części na jego kompanię w TVP?. #wyPAD2020 #Duda2020 #SilniRazem #Żyrardów pic.twitter.com/S3Gx7yXnhs
Źródło Wolne Media
Odległe czasy kiedy zwożono autokarami na spotkania z Gierkiem!
Sytuacja prawie identyczna. Też byly w programie wycieczki w nieznane- jakieś poczęstunki. Obiadki. Koło historii zatoczyło krąg!
Trochę przesadzasz na spotkanie z Gierkiem większość z zainteresowaniem spieszyła. Jeżeli już kogoś przywozili to tylko dlatego, że ludzie chcieli uczestniczyć w tych spotkaniach. Nie słyszałem gwizdów i słów typu “marionetka”. To co dziś dzieje się jest po prostu wstrętne.
Masz rację takich okrzyków MARIONETKA nie było bo każdy wiedział gdzie by się zaraz znalazł gdyby choć raz się tak odezwał. Teraz za to ujawnienie prawdy będzie się ściganym przez ministra “Zero” i jego prokuraturę/
Nie fantazjuj nieletni mitomanie. Dla ciebie lata 70 te to historia ale ty wolisz bajeczki współczesnych propagandystów. Nic takiego nie miało miejsca. Jeśli już to ludzie nie byli zwożeni podstępem. Takie spędy jak ten w Żyrardowie w czasach Gierka w nigdy nie były organizowane. Nie kłam.
Czyżby? A krowy to się same przewoziły do jednego PGR-u aby sekretarz zobaczyli potężne stado, a liści to nie trzepali żołnierze z drzew bo miały prawdopodobnie przejeżdżać władze KC PZPR? Niewyobrażalne, prawda? Ale niestety prawdziwe…
jeśli były organizowane wyjazdy na spotkania z Gierkiem to były robione oficjalnie ( co najmniej ja takie pamiętam). Jechało się bo była darmowa wyżerka. Z kolegami można było wypić,,kielicha” , połazić po barach bo był tzw. czas wolny czyli można mówić ,że była taka integracja. Tak jak np. wyjazdy na grzyby , czy wycieczki organizowane przez Związki Zawodowe. Jest co wspominać…
to mozna tylko skwitowac ‘sk….two
Tak właśnie robi kampanię tzw.prezydent.
bardzo przykra manipulacja seniorami!!!!!!!
Dokładnie!!! MANIPULACJA STARSZYMI!!!WSTYD!!!
Manipulacja jest nami. Kto się da nabrać na tekst pełen błędów i powtórzeń jakby dziecko pisało albo nie Polak?
Na szczęście niektórzy seniorzy nie są tacy głupi jak im się wydaje.
sprawdzcie czyja to gazeta ?śmierdziało od samego POczątku tylko PO to aby dalej działać jak kodowcy,sok z buraka ,jakie te osoby biedne,wykorzystane ,ani jednego zdjęcia,imienia nazwiska ,byle opluć ,zniwarzyć to jest chore !!!
Gdyby napisała to ta szmata Gazeta Polska to na drugi dzień już by jej nie było.
Hienio czy ty aby na pewno dokładnie przeczytałeś wszystko?.
To prawda, tę sytuację znam od osoby która uczestniczyła w takim spotkaniu tylko w innej miejscowości,przykre ale prawdziwe
Sytuacja – żenada. Tak jak sam tekst. Czy osoba, która go pisała, nie słyszała o znakach interpunkcyjnych? Nie przeczytała go przed publikacją? Masakra. Jak się coś publikuje, to trzeba to napisać zrozumiale i czytelnie, a nie na odpierdziel.
Jestem tego samego zdania
Poziom tego artykułu jest jest żenujący. To co jest w nim opisane, to ok- faktycznie manipulacja starszymi ludźmi. Ale jak można “wypuścić” artykuł na takim poziomie? Ktoś to czytał przed zamieszczeniem? Błąd goni błąd, żadnej składni stylistycznej! To się wcale kupy nie trzyma! Jak tak piszą “redaktorzy” gazetyplus, to tylko świadczy o poziomie samego wydawnictwa
Nie wiesz nic o osobach zza wschodu opłacanych przeciwko kampania wyborczej? Mają siać dezinformację. I tu im się udało. Tylko inteligentny złapie że tekst jest z pod cudzej ręki
te yentelygentny ty się chamie kultury naucz a nie szczekasz jak pis na uwięzi ! Spadaj do swojej bolszewickiej sekty byd;laku
widać poziom inteligencji pisowyznawy, z litości poinformuję cię że jest to zapis rozmowy ze starszą panią i dokładnie powtórzone co do słowa to co ona powiedziała, inteligentny człowiek od razu to zauważy ale wy karmieni TVPiS gdzie wszystko jest zawsze zmanipulowane i “poprawione” w myśl zasady “kłamać prawdą” widzicie tylko “błąd goni błąd”, tu masz surową prawdziwą do “bólu” transkrypcję rozmowy.
Dobrze, że takie sprawy są nagłaśniane, ale autor tej relacji jest chyba dyslektykiem, bo wyszedł z tego bełkot, zero interpunkcji, zasad ortografii i gramatyki. Nie da się tego doczytać do końca. Redakcja KONIECZNIE musi zatrudnić redaktora i korektę.
Coś mi ten tekst jest podejrzany, jakby ruskitrol to opisał. Myli się, powtarza tekst raz za razem . Pisane pod publiczkę aby siać zamęt.
to jest transkrypcja rozmowy ze starszą Panią, słowo w słowo, tak jak ona mówiła.
Pewnie wileli by spotkać się z głowąpństwa, a tu – prezydęt
Tekst bardzo niechlujny – przydałaby się korekta.
Zastanawiające jest to co za analfabeta napisał ten tekst. Jak to wygląda, czy Wy na prawdę nie czytacie tego co zamieściliście na swojej stronie?