Prezydent Duda powiedział, że jest gotów do debaty w każdej chwili jak tylko telewizję się dogadają. To wygląda na kolejna ustawkę, chodzi tylko o to żeby pokazać jaki fajny jest kandydat tylko inni są źli. Każdy przecież wie że to można by było załatwić w sekundę, tylko kandydat musi naprawdę chcieć.
Do wyborów zostało kilka dni, wygląda na to że Polska znowu zostanie niesławnym liderem. Jako jeden z niewielu krajów demokratycznych teraz będziemy się mogli pochwalić wyborem prezydenta, bez przeprowadzonej uczciwej debaty.
Czytaj także : Sasin uznaje nieobiektywność TVP. “Telewizja publiczna jest prezydentowi życzliwa”
Pierwsza para debata odbyła się w TVP. Jak donosiły media Andrzej Duda podobno znał wcześniej pytania, które mu tam zadawano. Poza tym to nie była debata, ponieważ nikt tam z nikim nie debatował. Kandydaci nie mogli zadawać sobie pytań nawzajem. Wszystko było ułożone pod jednego kandydata.
Czytaj także : Zawrzało ! Andrzej Duda – antyszczepionkowcem ? Skrajna nieodpowiedzialność generująca kolejne podziały.
Onet publikuje informacje jakoby kierujący TVP Jacek Kurski nie chce się zgodzić na debatę z innymi telewizjami. — Nie możemy się zgodzić na debatę, nad którą nie mamy kontroli. To mogłoby zaszkodzić Dudzie. Nie wiadomo, jak wypadłby w takim starciu — mówi Onetowi wprost wpływowy przedstawiciel TVP, odpowiedzialny za programy polityczne. Informacje o sprzeciwie Kurskiego potwierdziliśmy także w prywatnych telewizjach.
Źródło Onet