Nagrody w Ministerstwie Zdrowia i wbrew zakazowi wizyta w szpitalu posła Czarnka są dziś najczęscie poruszanymi tematami w mediach. Prof Maksymowicz Sekretarz Stanu w ministerstwie Nauki z partii Porozumienia Centrum Gowina wraził oburzenie na zadawanie niewłaściwych pytań w dzisiejszych Faktach po Faktach.
Profesor Maksymowicz wyraźnie zdenerwował się na kolejne pytanie o wizytę posła Czarnka w szpitalu, gdzie wbrew zakazowi odwiedził swoją ciężko chorą babcię i w ten sposób naraził wiele osób na zakażenie. Poseł Porozumienia podniesionym głosem zakomunikował dziennikarce, że zadaje niewłaściwe pytania,
Ja się nie zgadzam na zajmowanie takimi rzeczami w tej chwili dlatego, że mamy znacznie poważniejsze sprawy w tej chwili
– jego zdaniem powinniśmy się skupić na sposobach zapobiegania rozprzestrzeniania się epidemii. Rozmowa jaką prowadziła Katarzyna Kolenda-Zalewska dotyczyła właśnie tego problemu. Niewątpliwie poseł Czarnek zachował się bardzo nieodpowiedzialnie bo ponieważ przez niego dziesiątki osób muszą w tej chwili przechodzić kwarantannę i mieć nadzieję na negatywny wynik testu na koronawirusa.
Nagrody w Ministerstwie Zdrowia nie są dla Maksymowicza tematem do rozmowy
Prof Maksymowicz nie chciał również odpowiadać na pytania dziennikarki w sprawie wypłaconych nagród dla dyrektorów w ministerstwie. Zadaniem uczestniczącego również w tej dyskusji Dariusza Jońskiego wysokość wypłaconych premii wynosiła nawet po 40 tysięcy złotych dla jednej osoby.
Profesor wytknął uczestnikom dyskusji że on sam dobrze wie jaka jest sytuacja w służbie zdrowia. W związku z tym powinie wiedzieć że jak donosiły media w sierpniu personel szpitalny za pracę przy koronawirusie dostał premie rzędu 4 zł 25 groszy.
Czytaj tutaj 4,25 zł – “premii” dla pielęgniarki za pracę podczas epidemii.
Od razu można sobie życie na nowo ułożyć – ironizuje pan Maciej, który pokazał nam skan.
@ProfMaksymowicz ustawia media. Broniąc Czarnka opieprza @KolendaK że zadaje mu niewłaściwe pytania. pic.twitter.com/e8pBMAtyvD
— Syrenka34 (@Syrenka34) October 9, 2020
Nasz rozmówca utrzymuje, że kwota 4,25 zł to nie pomyłka. Na tyle według niego NFZ oszacował premię motywacyjną za pracę w szczególnych warunkach. Podkreślmy – za 252 godziny pracy w miesiącu.
Nawet przy tak drastycznych wzrostach zachorowań polityka PIS -KORYTO PLUS ma sie całkiem zdrowo. Nawet COVID jej nie zmoże.
Źródło TVN24
tu juz komentarza nie napisze…bo co mozna o tej bandzie zlodziei spod znaku PAZERNI i Spragnieni..?