Marek Suski wezwał czytelników “Gazety Polskiej” do zorganizowania demonstracji przed siedzibą TVN. Zdaniem Suskiego, demonstracja mogłaby wpłynąć na “chwiejnych ludzi”.
Posłowie PiS wiele razy publicznie deklarowali, że zajmą się TVNem. Ilość pisowskich afer, jakie ta stacja ujawniła zaczyna bardzo boleć dobrą zmianę. Krystyna Pawłowicz pozwoliła sobie nawet nazwać widzów TVN głupimi. Od słów do czynów przyszedł czas na realizację upisowienia ostatniej niezależnej stacji telewizyjnej o zasięgu ogólnopolskim.
Marek Suski autor anty-TVNowowskiej ustawy wezwał Zjazd Klubów “Gazety Polskiej” do manifestowania poparcia dla projektu ustawy. Jego apel jest o tyle dziwny, że nasza władza nie lubi zgromadzeń i przygotowała już akt oskarżenia przeciwko organizatorkom Strajku kobiet, które rzekomo wbrew ówczesnej opinii ministra zdrowia miały doprowadzić do zwiększenia zakażeń, a nawet śmierci. Choć teraz władza poluzowała obostrzenia to dalej manifestujący są spisywani i wywożeni na odległe komisariaty. Jak będzie w przypadku fanów Gazety Polskiej, można się domyśleć.
– Pewnie nie wycofamy się pod naciskiem Stanów Zjednoczonych. Jeżeli nie będzie można przeprowadzić tej ustawy, to tylko dlatego, że nie będzie większości w Sejmie. My interesy polskie chronimy, mimo że przyjaźnimy się ze Stanami Zjednoczonymi i bierzemy pod uwagę, że to jest najsilniejsze państwo na świecie, ale mimo wszystko jeszcze amerykańskie prawa w Polsce nie obowiązują – powiedział Marek Suski.
Suski – przekonajmy chwiejnych ludzi
Suski wezwał Zjazd Klubów “Gazety Polskiej” do manifestowania poparcia dla projektu ustawy.
Autor anty-tvnowskiego projektu ustawy prosi o wsparcie i demonstracje przed siedzibą TVN oraz przed przed biurami poselskimi posłów, którzy zmian nie popierają. Jego zdaniem, demonstracja mogłaby wpłynąć na “chwiejnych ludzi”.
– To może rzeczywiście nam tutaj pomóc. Jeśli się uda tę ustawę przeprowadzić i jakaś część tych udziałów zostanie być może wykupiona też przez polskich biznesmenów, i będziemy mieli jakiś tam wpływ na to, co się dzieje w tej telewizji, to na pewno nie będzie tak jak z Polską Press, że można to było odkupić. Ale rzeczywiście kolejne kroki w tym kierunku będą robione – mówił poseł PiS.