Jarosław Kaczyński jest niepocieszony. Przytłoczony wewnętrznymi konfliktami z zjednoczonej prawicy tylko z nazwy, prezes ma stracić jedną ze swoich klubowych posłanek – Annę Marię Sierakowską, która ostatnimi czasy flirtuje z Ziobrystami. W czasie, gdy Jarosław ledwo spina większość okazuje się ma dojść do transferu pomiędzy zwaśnionymi koalicjantami. Kością niezgody mają być działania władzy w sprawie obostrzeń pandemicznych i szczepień. Oficjalnie – a jak jest naprawdę? Te pytanie zostaje niestety bez odpowiedzi.
Z nieoficjalnych ustaleń Salon24.pl wynika, że Anna Maria Siarkowska zostanie posłanką Solidarnej Polski
– Posłanka Siarkowska w rozmowie z Salon24.pl nie chciała potwierdzić naszych informacji, ale też im nie zaprzeczyła. Szczegóły jej transferu są bowiem jeszcze dopinane. Tak wynika z naszych rozmów w Solidarnej Polsce – czytamy na portalu.
W kuluarach mówi się, że prezes Kaczyński bardzo się zdenerwował odejściem posłanki, która stanowi dla niego wartość dodaną w większościowej układance.
Co za różnica czy ta PiSdeczka będzie pod Kaczyńskim czy pod Ziobrą?
Od razu widać co za manipulant pisze ….mam obrzydzenie do tych klamcow