Andrzej Duda podczas konferencji prasowej postanowił “zabić słowem” Władimira Putina. Prezydent zaznaczył, że jego słowa nie będą “dyplomatyczne”, ale musi ich użyć w dobie rosyjskiej agresji. “Kiedyś Duda przypadkiem rozpęta 3 wojnę światową” – grzmią internauci.
– Proszę Państwa, ja powiem tak, może nie będzie to jakoś bardzo polityczne, ale jest takie powiedzenie w Polsce, brzydkie zresztą “nie strasz, nie strasz…” – stwierdził Duda.
Tego Dudę całkiem pojebało skoro pier..oli takie rzeczy. Najpierw niech się zastanowi co gada bo naprawdę rozpęta kolejną wojnę. powinien zamknąć mordę (jestem wulgarna ale jak słucham takich bzdur to mi się ciśnienie podnosi). Wygląda to tak jakby malutki chłopek podskakiwał wielkiemu facetowi. Tak se skacze i nic z tego nie wynika można się tylko pośmiać z malutkiego. Wiadomo że Putin jest nieobliczalny ale głupiemu mądry musi ustąpić, a nasz prezydent który powinien mówić w imieniu całego narodu gada co mu ślina na język przyniesie. Panie “prezydencie” niech pan się zamknie, ugryzie w język i lepie nie otwiera ust bo… Czytaj więcej »
aaron fejgebaum na razie cwaniakuje jak przystało na tę rasę
Skoro Duda potrafi okazać taki brak dyplomacji i nietaktu wobec drugiego prezydenta nie ważne jakiego, ale prezydenta, czym dla niego są zwykli ludzie ? Powinien być wstrzemięźliwy w słowach i nie dolewać oliwy do ognia.