Monika Pawłowska będzie zapamiętana przez historię jako jedna z najbardziej kontrowersyjnych osób, zasiadających w sejmie obecnej kadencji. Wolta, jaką wykonała była posłanka SLD, budzi ogromne emocje: od obrończyni aborcyjnych praw kobiet, po płynne przejście do wystąpień na kościelnej ambonie. Pawłowska znowu przypomniała o swoim istnieniu szerszej publiczności, a jej ostanie wystąpienie medialne wywołało burzliwe komentarze w Internecie.
Monika Pawłowska jest żywym symbolem chwiejności światopoglądowej, objawiającej się radykalnymi skrętami na tej płaszczyźnie. Niewielu jest też polityków, którzy zwiedzili taką liczbę partii, jak ona. Bohaterka tego tekstu była w SLD, Wiośnie, Porozumieniu i PiS. W ciągu jednej kadencji udało się jej m.in. jednocześnie krytykować policję za brutalność na protestach Strajku Kobiet, by później usprawiedliwiać napaść funkcjonariusza na młodą dziewczynę w Głogowie. Takich drastycznych przykładów można byłoby jeszcze wymienić co najmniej kilka. Nietypowe podejście Pawłowskiej do wykonywania mandatu skrytykował nawet związany z TVP Krzysztof Stanowski. “Polityczne transfery rzadko robią na mnie wrażenie, ale obłuda, zakłamanie, albo wręcz sejmowa prostytucja M. Pawłowskiej wrażenie zrobiły. Dostała się do sejmu jako reprezentantka konkretnych ludzi z konkretnymi poglądami. Okazuje się, że ukradła im mandat. Powinna go stracić” – pisał w marcu 2021 roku.
Wyjątkowe emocje wywołało też jej podejście do tematu aborcji. Posłanka PiS była wcześniej jedną z liderek i organizatorek Strajku Kobiet, a charakterystyczną błyskawicę wrzuciła nawet jako foto nakładkę na profilowe zdjęcie. Foto oczywiście później zniknęło, a Pawłowskiej chyba niezbyt zależało na liberalizacji prawa, bo obóz dobrej zmiany to jedno z ostatnich miejsc, gdzie mogłaby o to walczyć.
Kontrowersyjna posłanka została zaproszona w niedzielę do programu “W pełnym świetle” na antenie TVP, gdzie krytykowała największą partię opozycyjną w sprawie twardego stanowiska odnośnie możliwości przerywania ciąży. – Współczuję osobiście posłom, którzy mają inne zdanie niż Donald Tusk. Bo okazuje się, że w Platformie Obywatelskiej mówi się bardzo dużo o demokracji, a podejmuje się jakieś jednoosobowe decyzje poprzez Donalda Tuska i szantażuje się posłów – wbijała szpilę. Na jej słowa zareagował obecny w studiu poseł Tomasz Kostuś z PO. – Pani poseł, ale jeszcze niedawno była pani przewodniczącą forum praw kobiet – zripostował. – Cały czas jestem z kobietami – usłyszał chwilę później z ust Pawłowskiej.
Polityczka PiS nawiązała do oświadczenia byłego premiera, że “pierwszego dnia po wygranych wyborach” zaproponowana zostanie zmiana prawna. Dzięki niej będzie zezwolenie na aborcję do 12 tygodnia, jako wyłączną decyzję kobiety. Tusk poinformował również, iż na listach wyborczych nie będzie miejsca dla przeciwników takich przepisów.
To jest zrozumiałe i niezbyt trafne określenie nazywanie tego chwiejnością poglądów. Mamy w Polsce komunę ludzie muszą kombinować ukrywać zacierać ślady raz powiem tak drugi raz powiem nie. I to jest usprawiedliwione tym że nie mamy za rządów PIS demokracji w Polsce a co więcej znika ona coraz bardziej i już się zaciera praktycznie stając się coraz bardziej przypominająca komunizm. Co do aborcji to kobiety muszą mieć prawo do wypowiedzi w demokratycznym państwie prawa i nie mozna odbierać im praw koniec kropka. Taki łajdak jak Kaczyński i Rydzyk zapewne chcieliby armii pobożnych i posłusznych katolików nie wolno im pozwolić żeby… Czytaj więcej »