Prezes trybunału Przyłębskiej, Julia Przyłębska utajniła oświadczenia majątkowe pięciu osób zasiadających w trybunale. Oświadczenie samej pani prezes utajniła zaś pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska. Tymczasem ustawa o sędziach TK nie przewiduje takiej możliwości. – Nie ma podstawy prawnej do utajnienia oświadczenia sędziego TK – twierdzą zgodnie prawnicy. Przypomnijmy, że obecnie w Trybunale zasiadają wyłącznie sędziowie powołani przez Prawo i Sprawiedliwość.
– Pytanie wzięło się z ciekawości. Zobaczyłam, że na stronie TK nie ma oświadczeń majątkowych niektórych sędziów TK. Obecnie w Trybunale są tylko sędziowie wybrani przez obecne władze, więc nagle oświadczenia już nie muszą być jawne. To prowokowało do zadawania pytań – opowiada Katarzyna Nowakowska, która skierowała pytania, korzystając z prawa do informacji o działaniu władz.
Nowakowska zapytała o oświadczenia sędziów TK, które jej zdaniem zostały utajnione wbrew przepisom. Sąd Najwyższy odpowiedział, że nie może się wdawać w polemikę. Ale jednocześnie ujawnił informacje o oświadczeniu majątkowym prezes TK. Julia Przyłębska co roku musi je składać pierwszej prezes Sądu Najwyższego. Dziś jest nią Małgorzata Manowska, powołana do SN dzięki “dobrej zmianie” w sądownictwie.
“23 marca do Pierwszego Prezesa SN wpłynął wniosek Prezes TK Julii Przyłębskiej o nadanie klauzuli »zastrzeżone« oświadczeniu o stanie majątkowym za 2021 r.” – poinformował SN. “Pierwszy prezes SN wyraził zgodę na objęcie klauzulą tajności oświadczenia” – dodał.
Czym kierowała się Manowska, utajniając oświadczenie Przyłębskiej? “Nadanie klauzuli tajności nastąpiło po przeanalizowaniu złożonego wniosku i nie sporządzono w tym zakresie uzasadnienia”.
Z informacji przekazanych “Wyborczej” przez SN wynika, że do takiej sytuacji doszło pierwszy raz. “W przeszłości nie zdarzyło się, aby Pierwszy Prezes SN nadawał klauzulę tajności oświadczeniom o stanie majątkowym prezesa TK”.
“W latach ubiegłych prezes TK nie występowała o objęcie oświadczeń klauzulą tajności” – informuje Sąd Najwyższy. W tym czasie Przyłębska składała w SN podobne do siebie oświadczenia. We wszystkich deklarowała dom o powierzchni 160 m kw., basen o wartości 50 tys. zł i samochód. Oświadczenia różniły informacje o rosnących oszczędnościach (390 tys. zł i 27 tys. euro w 2020 r.) i malejących kredytach.
“Co się zmieniło w ciągu roku w sytuacji majątkowej Julii Przyłębskiej, że uzasadnia to utajnienie jej najnowszego oświadczenia?” – zastanawia się serwis Monitor Konstytucyjny.
Monitor wspomina o plotkach mówiących, jakoby Przyłębska miała niedawno nabyć dom pod Warszawą, a tymczasem nadal korzysta z mieszkania służbowego opłacalnego ze środków TK. Czy tak rzeczywiście było i czy miało to związek z utajnieniem oświadczenia? – zapytała TK “Gazeta Wyborcza”, jednak wciąż czeka na odpowiedź.
5 na 15 oświadczeń utajnionych
Występując o utajnienie oświadczenia, Przyłębska poszła śladami innych sędziów Trybunału, którzy w ub.r. wystąpili o utajnienie swoich oświadczeń za 2020 r. i które Przyłębska utajniła. Była to pierwsza taka sytuacja od wejścia w życie ustawy z 2016 r. Wcześniej oświadczeń nie utajniano.
Klauzulą “zastrzeżone” Przyłębska opatrzyła oświadczenie byłej posłanki PiS Krystyny Pawłowicz, a także byłego radnego PiS Bartłomieja Sochańskiego. Podobnie: oświadczenie Michała Warcińskiego oraz dwóch tzw. dublerów sędziów TK Justyna Piskorskiego oraz Jarosława Wyrembaka.
Na stronie TK, zamiast ich oświadczeń – widnieje informacja: “Uwzględniono wniosek o nadanie klauzuli tajności” i podstawa prawna. Jest nią art. 87 Prawa o ustroju sądów powszechnych – ustawy dotyczącej sędziów i sadów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych. Również ten przepis wskazał Sąd Najwyższy pytany o podstawę utajnienia oświadczenia Przyłębskiej. “Pierwszy Prezes SN ma kompetencje do nadania klauzuli »zastrzeżone« oświadczeniom o stanie majątkowym” – odpisano.
Oświadczenia miały być jawne
Prezes TK skorzystała z przepisu ustawy, który mówi, że w zakresie nieuregulowanym ustawą stosuje się przepisy dotyczące sędziów SN. Tych zaś sędziów – poprzez podobne odesłanie z ustawy o SN – dotyczą przepisy ustawy o sądach powszechnych. Ale aby skorzystać z takiego odesłania, spełniony musi być jeden warunek: dana kwestia musi być nieuregulowana w ustawie o TK.
Tymczasem przepisy dotyczące oświadczeń sędziów TK są szczegółowe. Określają formę oświadczeń, wskazują, komu się je składa i w jakim terminie, zasady publikacji itd. Nie ma w nich jednak nic o utajnianiu oświadczeń, jak jest to w innych ustawach dotyczących oświadczeń innych funkcjonariuszy publicznych.
“Z analizy ustawy o statusie sędziów TK wynika, że ustawowe unormowanie kwestii składania oświadczeń majątkowych w TK jest kompletne” – ocenia przepisy Monitor Konstytucyjny. “Trudno przyjąć, że ustawodawca normując tak dokładnie omawiany obowiązek, po prostu zapomniał o wprowadzeniu jednego przepisu albo celowo odesłał do innej ustawy. Wytłumaczenie jest inne: oświadczenia majątkowe sędziów TK mają być jawne, bez żadnych wyjątków” – dodaje.
PiS w 2016 r.: Dzięki jawności Trybunał będzie niezależny
Do takich prowadzić może również lektura uzasadnienia projektu ustawy o sędziach TK z 2016 r., przygotowanego przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Tak “kompleksowa ustawa” miała “określić zagadnienia związane z pozycją prawną sędziów TK”. – Ta ustawa porządkuje unormowania prawne dotyczące sędziów Trybunału Konstytucyjnego, gromadząc przepisy w jednym akcie prawnym – przedstawiał ją w Sejmie ówczesny poseł PiS, a dziś sędzia TK Stanisław Piotrowicz.
Autorzy ustawy duży nacisk położyli zwłaszcza na jawność oświadczeń majątkowych. “Jest to element preferowania jawności życia osób pełniących wysokie funkcje publiczne” – podkreślali.
“Proponowane zmiany mają na celu zapobieganie zjawisku korupcji przez urealnienie i zaostrzenie istniejących już rozwiązań. Jawność oświadczeń majątkowych umożliwia ich skuteczniejszą kontrolę. W konsekwencji ma to zapewniać zgodne z prawem i interesem państwa działania sędziów TK, którzy są osobami pełniącymi funkcje publiczne” – napisali autorzy ustawy.
Posłowie PiS podkreślali także, że zmiany odpowiadają standardom wyznaczonym przez orzecznictwo TK. I chociaż upublicznienie oświadczeń ingeruje w prawo do prywatności sędziów TK, to konstytucja gwarantuje obywatelom prawo do informacji o działalności osób pełniących funkcje publiczne.
“Proponowane rozwiązanie jest realizacją takich wartości jak jawność i transparentność życia publicznego. Ma ona gwarantować rzetelne i bezstronne wykonywanie obowiązków przez sędziów TK, a przez to realizację konstytucyjnych kompetencji Trybunału jako niezależnego organu władzy sądowniczej” – podsumowali.
“W świetle prawa sytuacja jest jasna” – podsumowuje swoją analizę przepisów Monitor Konstytucyjny. “Pierwsza Prezes SN powinna odmówić utajnienia oświadczenia majątkowego Prezes TK, a Prezes TK powinna odmówić utajnienia oświadczeń sędziów TK” – dodał.
źródło: wyborcza.pl