Pojawia się coraz więcej relacji o dramatycznych wyborach, które muszą podejmować medycy w Polsce. Zaczyna brakować tlenu, respiratorów i przede wszystkim osób do ich obsługi. Potwierdza to w wywiadzie dla dzisiejszej “Rzeczpospolitej” główny doradca premiera do walki z Covid_19 Andrzej Horban. Ratunkiem ma być osiągnięcie odporności stadnej, ale najbliższe kilka miesięcy zapowiada się dramatycznie. Trzeba będzie podjąć się selekcji osób, które można ratować, dla wszystkich nie starczy sprzętu. Głównym kryterium będzie najprawdopodobniej wiek i to nie jest dobra informacja dla starszych osób.
Wczoraj Ministerstwo Zdrowia ujawniło szokujący poziom pozytywnych testów na koronawirusa, który przekroczył 50%.
To wynik niespotykany w żadnym innym europejskim kraju, tam średnia wynosi kilka procent. Pandemia rozlała się w sposób całkowicie niekontrolowany i teraz prawdopodobnie już nic nie pozwoli na jej zatrzymanie. Odbija się to na sytuacji w szpitalach – powtarza się szokujący scenariusz włoski z wiosny, kiedy Covid_19 zaskoczył wszystkich. Polska miała wiele miesięcy, żeby przygotować kraj na uniknięcie podobnej historii. Już dziś wiemy, że niestety nie będzie to możliwe.
Całkiem niedawno Andrzej Duda sugerował, że “druga fala pandemii to tylko spekulacje”. O numerach Szumowskiego można napisać doktorat z kryminologii.
“Kronowirus jest w odwrocie”, wesela na 150 osób bez maseczek, działalność wielu księży, prawicowych trolii, teksty o “fałszywej plandemii”, roczny budżet sanepidu 40-milionowego kraju na poziomie średniaka z polskiej ekstraklasy piłkarskiej, czy brak dostępności do testów.. Błędy i masę lekceważących przykładów można wymieniać w nieskończoność. To nie mogło się skończyć inaczej.
Według doniesień Rzeczpospolitej szokujące informacje zaczynają spływać z różnych kierunków Polski. Prawdopodobnie w ciągu najbliższych dni liczba szpitali, gdzie się one potwierdzą, będzie rosnąć lawinowo.
Pojawiają się apele lekarzy o ustalenie jasnych kryteriów przy decydowaniu, kogo leczyć, a kogo nie. Choroby współistniejące i wiek będą kluczowe. Jest to bardzo zła informacja dla najsłabszych pacjentów. Ich szanse na przetrwanie będą maleć z każdym dniem, do momentu aż pandemia nie wyhamuje. Według wielu ekspertów nastąpi to dopiero na wiosnę, gdy osiągniemy odporność stadną. Z kręgów rządowych docierają nawet głosy o konieczności zamknięcia kościołów i wprowadzenie godziny policyjnej. Jedno jest pewne – to będą bardzo trudne miesiące dla naszego kraju.