Sprawę opisuje białostocka “Gazeta Wyborcza”, do której zgłosiła się czytelniczka obecna na mszy świętej odprawianej przez pijanego księdza w kościele pw. św. Jadwigi Królowej w Białymstoku. Jak relacjonuje kobieta, ksiądz nie mógł utrzymać równowagi. W tym stanie chrzcił dziecko. Gdy ludzie podchodzili do niego, by przyjąć komunię, ksiądz kiwał się i nie mógł trafić ręką.
Pijany ksiądz odprawiał mszę
“Normalnie jakiś koszmar, skandal goni skandal” – relacjonowała parafianka.
“Po skandalu z księdzem Dębskim księża prowadzą się tak, jakby nic się nie stało, nadal robią, co chcą. To jest dramat. Rodzi się pytanie: jak mam wytłumaczyć moim dzieciom tę sytuację?” – dodała.
Pijany ksiądz odprawiał mszę
“Normalnie jakiś koszmar, skandal goni skandal” – relacjonowała parafianka.
“Po skandalu z księdzem Dębskim księża prowadzą się tak, jakby nic się nie stało, nadal robią, co chcą. To jest dramat. Rodzi się pytanie: jak mam wytłumaczyć moim dzieciom tę sytuację?” – dodała.
W lipcu “Wyborcza” ujawniła, że duchowny wysyłał kobiecie wulgarne wiadomości o podtekście erotycznym oraz składał jej propozycje seksualne. Metropolita abp Józef Guzdek odsunął go od czynności kapłańskich.
Proboszcz przeprasza. Będą konsekwencje
“Wyborcza” zwróciła się o komentarz do proboszcza parafii, w której pijany ksiądz odprawiał mszę. Ksiądz Andrzej Brzozowski w rozmowie telefonicznej przekazał, że ksiądz Kamil był pijany. Proboszcz oświadczył, że tego dnia był poza parafią i przeprosił za zachowanie swojego wikariusza. Dodał, że w poniedziałek jego podwładny ma stawić się przed biskupem białostockim, który wyciągnie konsekwencje.
Ksiądz Kamil przyjął święcenia w 2010 r. W parafii św. Jadwigi posługiwał od 2018 r. Jest asystentem kościelnym Katolickiego Młodzieży Archidiecezji Białostockiej.
Źródło: “Gazeta Wyborcza”