Biskup Janiak bohater filmu Sekielskich “Zabawa w chowanego” znany z ukrywania księdza-pedofila trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło 2 czerwca. Przywieziono go karetką do szpitala, opisuje poznańska Gazeta Wyborcza. Biskup ma 68 lat, medycy po przybyciu na miejsce nie mieli z duchownym kontaktu, ponieważ nie mógł on się wysłowić. W związku z tym lekarze podejrzewali udar mózgu i natychmiast zrobili mu szereg badań w tym tomografie komputerową. Udaru nie wykryto.
Biskup Janiak był pijany do nieprzytomności.
Po czterech godzinach i kilku kroplówkach, biskup otrzeźwiał i został wypisany do domu. Dyrekcja szpitala ze zrozumiałych względów nie udziela żadnych informacji o pacjencie. Dziennikarze dotarli do dokumentacji medycznej potwierdzającej pobyt Janiaka w szpitalu.
Czytaj także: Ks. Isakowicz-Zaleski o pedofilii: “jestem za, a nawet przeciw’” tak ocenił działania PiS.
Biskup Janiak z imponującym wynikiem 3,44 promila alkoholu. Z kim on biesiadował? Na pewno z szatanem. Może przy stole bawił sam profesor Woland?
— Leszek Miller (@LeszekMiller) June 23, 2020
Biskup Janiak ukrywał księdza-pedofila
Edward Janiak przez trzy lata nie reagował na doniesienia o podległym mu księdzu oskarżanym o czyny pedofilskie. Watykan wszczął już dochodzenie w tej sprawie.
Czytaj także: Celebryci “To zboczone świnie”, a księża to święte krowy? – Brudziński broni pedofili księży?
Janiak nie poczuwa się do winy
7 czerwca we wszystkich parafiach diecezji kaliskiej odczytany został list biskupa, w którym pisał o „medialnej nagonce” na jego osobę. „Proszę o modlitwę w tym czasie medialnej nagonki na moją osobę, abym uświęcony niewidzialną mocą Ducha Świętego, mógł zawsze służyć Bogu Żywemu przez miłość i służbę ofiarną, której Chrystus jest początkiem, środkiem i dopełnieniem” – pisał bp Janiak w liście.