Patrząc na trwające od dwóch tygodni zadymy przy okazji protestów w Warszawie i kilkadziesiąt newsów z poprzedzających je dni, coraz bardziej utwierdzam się w tym, że krytyczne felietony na temat covidu i różnych reperkusji po epidemii są słuszne.
Politycy którzy wysyłają prokuratorów do szpitali w których pojawiły się zarażenia koronawirusem i jakby trochę upolitycznieni dowódcy policyjni, wydający nieskoordynowane polecenia młodym chłopcom i dziewczętom, mające (przynajmniej teoretycznie) na celu powstrzymanie demonstracji, wyraźnie pokazują, że zaczęło się ustawianie społeczeństwa, pod zaplanowanych winnych obecnego kryzysu. Widać coraz wyraźniej, że to ci którzy zyskali na początku pandemii brawa i szacunek za heroiczne podejście do obowiązków staną się również kozłami ofiarnymi epidemii. Bo przecież nie politycy. I oczywiście nie zaangażowane media.
Kordony złożone z dzieci z czystymi pagonami
Swoją drogą na protestach w zasadzie nie było widać (oprócz dowodzących schowanych z tyłu) żadnego starego policjanta. Kordony złożone z dzieci z czystymi pagonami (taki czysty pagon to mniej niż rok w służbie), które jak zagubione we mgle owieczki biegają z miejsca na miejsce łapiąc się za rączki, świadczą o regresie w tej formacji. Starsi, apolitycznie uczciwi, znający służbę i życie funkcjonariusze albo podziękowali za partyjną służbę, lub wręcz im podziękowano.
Sprawdzam władzy i jej maseczkowym pomysłom.
Ale najważniejszy aspekt tego protestu chyba umknął i władzom i dziennikarzom. Otóż, zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Ministra Zdrowia o ilości przypadków bezobjawowych, statystyka zarażeń po 8-10 dniach powinna wystrzelić w kosmos. Taki protest to polski zapalnik wirusa. Wszak ilość zarażonych wciąż u nas rośnie, choć w całej Europie spada. Bomba biologiczna z opóźnionym zapłonem. Albo ślepak który nie spowoduje nic. Pan kandydat Paweł Tanajno z Panem posłem Grzegorzem Braunem przypadkiem, a może i nie, powiedzieli sprawdzam władzy i jej maseczkowym pomysłom.
Co istotne i ciekawe, ważna będzie ilość chorych wśród policyjnej młodzieży oddziałów prewencji, bo wyniki cywilów da się łatwiej wysterować ilością testów. Tyle, że nikt nie eksponuje statystyk ilości nowych zarażeń w stosunku do ilości użytych testów. Póki co cisza o tym skoku zarażeń a za chwilę dwa tygodnie miną.Statystyką da się wykazać wszystko. Choćby i wpływ covidu na fazy księżyca.