Dymisja premiera Mateusza Morawieckiego zbliża się coraz większymi krokami. W Prawie i Sprawiedliwości toczy się dyskusja kto powinien zastąpić obecnego szefa rządu. Portal Onet poinformował właśnie, że we władzach partii szczególnie brane pod uwagę mają być dwie kandydatury.
Pierwsza to obecna marszałek Sejmu Elżbieta Witek, od wielu lat związana z Prawem i Sprawiedliwością. Wśród faworytów do przejęcia schedy po premierze Mateuszu Morawieckim wymienia się także nazwisko obecnego szefa MON Mariusza Błaszczaka. To jeden z najbardziej wpływowych polityków PiS. Zaufany człowiek Jarosława Kaczyńskiego, lojalny i oddany, gotów wykonać każde polecenie prezesa, więc wydawałoby się, że będzie idealnym kandydatem.
W szeregach partii rządzącej coraz częściej dyskutuje się na temat nazwiska przyszłego szefa lub szefowej rządu, o czym świadczyć mogą świadczyć między innymi słowa osoby z otoczenia kierownictwa PiS. — Jest gorąco. Mogą polecieć głowy – usłyszał Onet od człowieka bliskiego Jarosławowi Kaczyńskiemu.
— W partii nigdy nie było takiej złości na Morawieckiego. Ludzie mają problem z zakupem węgla, a on jeździ po Polsce i przecina wstęgi — przekonywał człowiek Sasina.
Przypomnijmy, że Prezes PiS był dopytywany w sobotę we Wrocławiu, czy premier Mateusz Morawiecki będzie prowadził Prawo i Sprawiedliwość do zwycięstwa w wyborach. Kaczyński uchylił się odpowiedzi, twierdząc, że w tej chwili na to pytanie nie odpowie, bo – jak podkreślił – “jest kwestia rozwiązania tych problemów z węglem, z zimą”.
Nie wierzcie w dymisję Morawieckiego nawet jeśli go zmienią to tylko fizycznie, żeby nie straszył juz ludzi i nie nękał swoimi upiornymi kłamstwami i wisielczym poczuciem humoru robiąc niewinną minkę. Obiecał dobrostan sam zarobił grube miliony i dalej obiecuje gruszki na wierzbie. Że nie wspomnę co gadał u Sowy. I dokładnie tego dokonal chińska zupka i miska ryżu to już staje się rarytas a wkrótce szczaw i mirabelki.
Dymisja premiera Morawieckiego jest sprawą priorytetową bardzo pilną by premier stanął przed Trybunałem Stanu razem z ministrami MZ Szumowskim i Niedzielskim a także prezydent Andrzej Duda i prezes Jarosław Kaczyński mają być doprowadzeni przez wymiar karno sądowy przed oblicze prawa i osądzeni parawomocnym wyrokiem. Nie kto inny ale właśnie obecny rząd miał zagwarantować dobre zmiany, dobrostan, wzrost standardów życia. Tymczasem zamiast obiacanek cacanek mamy kryzys energetyczny, bratobójczą wojnę, podziały światopoglądowe które urosły przez polityke PIS to konflików w relacjach międzyludzkich. PIS obiecał chronić rodziny, ale nic bardziej mylnego, polityka covidowa i szczepionkowa wstrząsa nie tylko wolnością wyboru i praw człowieka,… Czytaj więcej »